- Wiem, że mój uraz wyglądał okropnie. Nie chcę nawet oglądać powtórki tego meczu, ale z moją kostką jest już coraz lepiej. Niestety muszę odpuścić następny turniej w Monterrey, ale na Indian Wells będę już gotowa! - napisała na swoim profilu na Facebooku Urszula Radwańska.
Pech dopadł krakowiankę w niezwykle zaciętym szóstym gemie drugiego seta poniedziałkowego pojedynku z Anastazją Pawluczenkową. Wówczas po smeczu Rosjanki Polka niefortunnie postawiła lewą stopę na korcie, która się jej "podwinęła". Radwańska z grymasem bólu chwyciła się za nogę i upadła na kort.
Do Polki natychmiast podbiegła sędzia główna spotkania oraz Pawluczenkowa, dostarczając worki z lodem. Po chwili przy naszej reprezentantce pojawili się turniejowi lekarze. O kontynuowaniu gry nie mogło być jednak mowy. Radwańska na ramionach sztabu medycznego opuściła kort i zeszła do szatni przy wyniku 6:0, 2:3 dla Rosjanki.
Wiem,ze moj uraz wygladal okropnienie chce nawet ogladac powtorki tego meczu,ale z moja kostka jest juz coraz lepiej...
Posted by Urszula Radwanska on 24 luty 2016
Młodsza z krakowskich sióstr zakończyła zmagania w międzynarodowych mistrzostwach Meksyku na I rundzie. W najbliższy weekend miała wystąpić w eliminacjach do zawodów w Monterrey, gdzie w zeszłym roku dotarła jako kwalifikantka do ćwierćfinału. W wyniku rezygnacji Radwańska straci 78 punktów i spadnie z zajmowanego obecnie 109. miejsca w rankingu WTA. 25-letnia Polka chce wystąpić w Indian Wells, gdzie będzie musiała grać w eliminacjach.
Zobacz wideo: Polscy tenisiści przed debiutem w elicie
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.