Jako pierwszy awans do III rundy uzyskał broniący mistrzostwa Kei Nishikori. Japończyk pokonał półfinalistę zawodów w Barcelonie z 2010 roku, Thiemo de Bakkera 6:4, 6:2. - Jestem szczęśliwy z powrotu do Barcelony. Wiatr przeszkadzał dziś mocno na korcie, dlatego jestem zadowolony z awansu do dalszej fazy - stwierdził oznaczony "dwójką" Japończyk, który odniósł 11. z rzędu zwycięstwo na katalońskiej mączce. W czwartek jego przeciwnikiem będzie Francuz Jeremy Chardy.
Cztery gemy stracił w środę najwyżej rozstawiony w turnieju Rafael Nadal. Tenisista z Majorki rozpoczął walkę o dziewiąty triumf na katalońskiej mączce od... utraty serwisu, ale później Marcel Granollers nie miał już zbyt wiele do powiedzenia. Katalończyk zdobył w sumie zaledwie cztery gemy i po raz czwarty z rzędu musiał uznać wyższość Rafy. O miejsce w ćwierćfinale 14-krotny mistrz wielkoszlemowy powalczy w czwartek z innym rodakiem, Albertem Montanesem.
Zwycięstwem nad Thomazem Belluccim uczcił 19. urodziny Alexander Zverev. Niemiec mógł zakończyć pojedynek w dwóch setach, lecz nie wykorzystał swoich szans w drugiej partii i dopiero po trzeciej odsłonie triumfował ostatecznie 6:3, 6:7(3), 7:5. W czwartek reprezentant naszych zachodnich sąsiadów będzie miał idealną okazję wywalczyć awans do ćwierćfinału, ponieważ na jego drodze stanie Malek Jaziri, środowy pogromca Renzo Olivo.
Pozostali rozstawieni zawodnicy nie zawiedli. Dwusetowe wygrane zanotowali Feliciano Lopez, Pablo Cuevas, Philipp Kohlschreiber i Andriej Kuzniecow, z kolei w trzech partiach swoje mecze wygrali Viktor Troicki i Fabio Fognini. Z daru losu skorzystał Radek Stepanek, który powrócił ze stanu 0-1, by pokonać francuskiego lucky losera Edouarda Rogera-Vasselina. W czwartek 37-letni Czech spotka się z Kuzniecowem.
Barcelona Open BancSabadell, Barcelona (Hiszpania)
ATP World Tour 500, kort ziemny, pula nagród 2,152 mln euro
środa, 20 kwietnia
II runda gry pojedynczej:
Rafael Nadal (Hiszpania, 1) - Marcel Granollers (Hiszpania) 6:3, 6:2
Kei Nishikori (Japonia, 2) - Thiemo de Bakker (Holandia) 6:4, 6:2
Feliciano Lopez (Hiszpania, 7) - Ivan Dodig (Chorwacja) 7:6(5), 6:4
Viktor Troicki (Serbia, 8) - Marton Fucsovics (Węgry, Q) 6:4, 1:6, 6:0
Pablo Cuevas (Urugwaj, 9) - Albert Ramos (Hiszpania) 6:4, 7:5
Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 10) - Pablo Carreno (Hiszpania) 6:2, 6:1
Fabio Fognini (Włochy, 12) - Michaił Jużny (Rosja) 3:6, 6:0, 6:1
Andriej Kuzniecow (Rosja, 16) - Inigo Cervantes (Hiszpania) 7:6(4), 6:4
Albert Montanes (Hiszpania, WC) - Joao Sousa (Portugalia, 14) 6:1, 6:3
Alexander Zverev (Niemcy) - Thomaz Bellucci (Brazylia, 15) 6:3, 6:7(3), 7:5
Radek Stepanek (Czechy, Q) - Edouard Roger-Vasselin (Francja, LL) 6:7(5), 6:1, 6:4
Malek Jaziri (Tunezja) - Renzo Olivo (Argentyna, LL) 6:1, 4:6, 6:3
Zobacz wideo: Mateusz Cetnarski: trzy punkty przed meczem z Legią to dobry zastrzyk
{"id":"","title":""}
na Instagramie 
na Facebooku 
Chciałabym też, żeby Feliciano się w końcu popisał..