Tego, co wydarzało się na korcie centralnym w Rzymie w czwartkowy wieczór, nie spodziewał się nikt. Novak Djoković, który w ostatnim czasie w niesamowitym stylu zdominował męskie rozgrywki, wyglądał jak dziecko we mgle. W III rundzie turnieju Internazionali BNL d'Italia Serb zmierzył się z Thomazem Belluccim i miał to być dla niego kolejny łatwy mecz. Tymczasem Djoković przegrał pierwszego seta 0:6.
To był szok i zarazem ósmy w karierze przegrany set przez Djokovicia 0:6. Poprzednim razem taka sytuacja miała miejsce w sierpniu 2012 roku, gdy w finale w Cincinnati Serb nie zdobył gema w secie z Rogerem Federerem.
Pierwszego swojego gema w czwartkowym spotkaniu Djoković zdobył na otwarcie drugiej odsłony. Skwitował to ironicznym wzniesieniem rąk w górę. Był to też moment zwrotny tego spotkania. Serb zaczął grać w swoim stylu - regularnie i solidnie, z kolei Bellucci nie potrafił nawiązać do swojej postawy z premierowej odsłony. Ostatecznie cały mecz zakończył się zwycięstwem Serba 0:6, 6:3, 6:2, ale na twarzy zwycięzcy nie dało się zauważyć radości.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Ten sport robi furorę w Hiszpanii. Połączenie tenisa i squasha
Djoković - który w czwartek zaserwował jednego asa, trzykrotnie został przełamany, uzyskał trzy breaki, posłał dziesięć winnerów i popełnił 29 niewymuszonych błędów - wie bowiem, że z taką grą o kolejną wygraną będzie bardzo trudną. A następnym rywalem lidera rankingu ATP będzie Rafael Nadal, z którym wygrał sześć poprzednich meczów, a łącznie 25 z 48. konfrontacji.
W rozgrywanym równolegle spotkaniu na korcie Grandstand także doszło do bezprecedensowej sytuacji dla męskiego tenisa. David Goffin wygrał z ósmym graczem globu Tomasem Berdychem 6:0, 6:0.
Od czasu powstania komputerowego rankingu ATP Berdych został czwartym tenisistą z czołowej "10" światowej klasyfikacji, który przegrał mecz 0:6, 0:6. Poprzednim był Gaston Gaudio, który w 2005 roku w Finałach ATP World Tour w Szanghaju, będąc wówczas dziewiątym zawodnikiem świata, przegrał w takim stosunku z Rogerem Federerem. Z kolei w turnieju rangi ATP Masters 1000 po raz ostatni taki wynik padł w kwietniu 2007 roku w Miami, gdy Jarkko Nieminen w II rundzie wygrał 6:0, 6:0 z Jewgienijem Koroliewem.
- Nie mam pomysłu, jak wytłumaczyć to, co się stało - przyznał z rozbrajającą szczerością Goffin, który w ćwierćfinale rzymskiego turnieju zagra z Andym Murrayem.
Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 3,749 mln euro
czwartek, 12 maja
III runda gry pojedynczej:
Novak Djoković (Serbia, 1) - Thomaz Bellucci (Brazylia) 0:6, 6:3, 6:2
David Goffin (Belgia, 12) - Tomas Berdych (Czechy, 8) 6:0, 6:0
Oby dzisiaj nic go nie łupało, nie kłuło i nie przeszkadzało;)