Aby dostać się do głównej drabinki turnieju Aegon Ilkley Trophy, Michał Przysiężny musiał przejść kwalifikacje. W I rundzie trafił na notowanego na 307. miejscu w rankingu ATP Lloyda Glasspoola, który w Ilkley występuje dzięki dzikiej karcie.
Pierwszy set środowego pojedynku padł łupem Brytyjczyka, który zwyciężył w tie breaku do 5. W kolejnych partiach lepszy był jednak Przysiężny. Tenisista z Głogowa drugą i trzecią odsłonę wygrał w stosunku 6:3.
W ciągu 94 minut gry Przysiężny posłał 17 asów (Glasspool aż 21), popełnił trzy podwójne błędy serwisowe, ani razu nie został przełamany, wykorzystał trzy z pięciu break pointów oraz łącznie zdobył 95 punktów, o 16 więcej od rywala.
ZOBACZ WIDEO Soft tenis, czyli Polak też potrafi (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Dla Przysiężnego to pierwszy wygrany mecz w głównej drabince turnieju rangi ATP Challenger Tour od 12 kwietnia, kiedy w Gwangju pokonał Go Soedę. Pięć kolejnych startów w challengerach Polak kończył na kwalifikacjach bądź I rundzie.
W 1/8 finału Aegon Ilkley Trophy Przysiężny zmierzy się z Bjornem Fratangelo, z którym nigdy wcześniej nie rywalizował. Rozstawiony z numerem trzecim Amerykanin w I rundzie wygrał 7:5, 6:1 z Eduardo Struvayem.
Aegon Ilkley Trophy, Ilkley (Wielka Brytania)
ATP Challenger Tour, kort trawiasty, pula nagród 42,5 tys. euro
środa, 15 czerwca
I runda gry pojedynczej:
Michał Przysiężny (Polska) - Lloyd Glasspool (Wielka Brytania, WC) 6:7(5), 6:3, 6:3
Fratangelo to inna bajka, ale... może jak będzie serwis siedział to kto wie.