Wimbledon: Dwóch mistrzów i pretendenci - czas na półfinały singla panów

Każdy półfinalista turnieju panów ma za sobą przynajmniej jedną pięciosetówkę i gdyby wydarzenia na trawnikach przy Church Road potoczyły się inaczej, to skład piątkowych gier byłby zupełnie inny. Oznaczony "trójką" Roger Federer obronił w ćwierćfinale trzy meczbole, zanim odprawił Marina Cilicia. Chorwat zapisał na swoje konto dwie pierwsze partie, ale Szwajcar powrócił w wielkim stylu. W piątek tenisista z Bazylei będzie chciał wygrać 11. półfinał Wimbledonu (nie przegrał jeszcze żadnego) i awansować do 28. wielkoszlemowego finału.

Wimbledon: Teatr jednej aktorki, Serena Williams rozbiła Jelenę Wiesninę i jest w finale

Federer spędził na korcie najmniej czasu spośród wszystkich półfinalistów. Odniesienie pięciu zwycięstw zajęło mu dziewięć godzin i 53 minuty (nie stracił seta w drodze do ćwierćfinału). Jeśli wygra w piątek, to w wieku 34 lat i 336 dni zostanie najstarszym finalistą Wimbledonu od czasu czasu Kena Rosewalla (1974). Zwycięstwo pozwoli mu również wyprzedzić Jimmy'ego Connorsa pod względem liczby wygranych spotkań w Wimbledonie (aktualnie obaj mają ich po 84). Federer to triumfator The Championships z lat 2003-2007, 2009 i 2012.

O miejsce w historii walczy również Milos Raonić, który jako jedyny w gronie półfinalistów nie wygrał jeszcze turnieju na trawie. Jak dotychczas tylko Eugenie Bouchard wystąpiła w kanadyjskich barwach w wielkoszlemowym finale (Wimbledon 2014). Jej rodak był już w półfinale Wimbledonu 2014 i Australian Open 2016, teraz będzie starał się poprawić swoje najlepsze osiągnięcie na londyńskich trawnikach. Oznaczony szóstym numerem zawodnik spędził na kortach 11 godzin i 42 minuty. Chwilę grozy przeżył w IV rundzie, kiedy musiał odrabiać stratę dwóch setach w pojedynku z Davidem Goffinem.

W piątek dojdzie na korcie centralnym do starcia dwóch tenisistów, których trenował Ivan Ljubicić. Chorwat był szkoleniowcem Kanadyjczyka, ale od kilku miesięcy pomaga Szwajcarowi. Raonić wygrał tylko dwa z 11 dotychczasowych spotkań z Federerem. W 2014 roku reprezentant Kraju Klonowego Liścia przegrał z nim w półfinale Wimbledonu w trzech setach. 25-letni Kanadyjczyk nie wygrał jeszcze żadnego meczu w Wielkim Szlemie z zawodnikiem klasyfikowanym w Top 3 rankingu ATP. W obecnym sezonie obaj panowie spotkali się w finale imprezy w Brisbane, gdzie Raonić triumfował w dwóch partiach. Teraz będzie chciał tego dokonać w Wimbledonie, a pomóc mu w tym ma współpracujący z nim w charakterze konsultanta John McEnroe.

ZOBACZ WIDEO Joanna Jóźwik: Nie zdradzę taktyki na finał (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Bilans spotkań pomiędzy Milosem Raoniciem a Rogerem Federerem (główny cykl):

Tomas Berdych jest najniżej notowanym spośród wszystkich półfinalistów singla mężczyzn, ale ma już na koncie wielkoszlemowy finał. W 2010 roku bił się o tytuł w Wimbledonie, lecz lepszy od niego okazał się Rafael Nadal. Reprezentant naszych południowych sąsiadów spędził na korcie najwięcej czasu (13 godzin i 19 minut), w IV rundzie dość niespodziewanie męczył się ze swoim rodakiem Jirim Veselim, ale wygrał piątego seta.

Wimbledon: powtórka z Australii. Andżelika Kerber finałową rywalką Sereny Williams

30-letni Berdych może zostać w piątek trzecim Czechem, który po raz drugi awansuje do finału Wimbledonu. W Erze Open jedynym przedstawicielem tej nacji, który wygrał całe zawody, jest Jan Kodes (1973). Dwukrotnie w finale Wimbledonu wystąpił także Ivan Lendl (1986-1987), który aktualnie pomaga piątkowemu przeciwnikowi Berdycha. Swój jedyny tytuł na trawie reprezentant naszych południowych sąsiadów zdobył w 2007 roku w niemieckim Halle.

Jeśli Czech chce przerwać serię 17 porażek z zawodnikami z Top 2 i awansować do finału, musi pokonać Andy'ego Murraya. Wicelider rankingu ATP w drodze do ćwierćfinału nie stracił nawet seta. W środę prowadził już 2-0 z Jo-Wilfriedem Tsongą, lecz przegrał dwie partie i dopiero w piątej odsłonie udowodnił swoją wyższość. Tenisista z Dunblane osiągnął siódmy półfinał Wimbledonu i zrównał się ze swoim trenerem oraz Novakiem Djokoviciem. W piątek zagra o 11. wielkoszlemowy finał (triumfował tylko w US Open 2012 i Wimbledonie 2013).

Berdych i Murray mierzyli się ze sobą już w trzech pozostałych turniejach Wielkiego Szlema, a w piątek po raz pierwszy skrzyżują rakiety w Wimbledonie. Jeszcze do 2015 roku to Czech prowadził w ich bezpośredniej rywalizacji, ale wówczas doznał porażek w Australian Open, Miami oraz Szanghaju. W obecnym sezonie Brytyjczyk okazał się od niego lepszy na kortach ziemnych w Madrycie, dzięki czemu poprawił bilans spotkań na 8-6. Na trawie obaj panowie jeszcze ze sobą nie grali, dlatego ich piątkowe starcie zapowiada się interesująco.

Bilans spotkań pomiędzy Tomasem Berdychem a Andym Murrayem (główny cykl):

Jedynym polskim akcentem w piątkowej serii gier będzie występ Igi Świątek w turnieju debla juniorek. 15-letnia Polka i partnerująca jej Słowenka Kaja Juvan zmierzą się w ćwierćfinale z norwesko-rumuńską parą Malene Helgo i Ioana Minca. Pojedynek ten zaplanowano jako trzeci w kolejności od godz. 12:30 naszego czasu na korcie numer 18.

Plan gier 12. dnia wielkoszlemowego Wimbledonu 2016:

Kort centralny:

od godz. 14:00 czasu polskiego
Milos Raonić (Kanada, 6) - Roger Federer (Szwajcaria, 3)
Tomas Berdych (Czechy, 10) - Andy Murray (Wielka Brytania, 2)

Kort 18:

trzeci mecz od godz. 12:00 czasu polskiego
Iga Świątek (Polska, 3) / Kaja Juvan (Słowenia, 3) - Malene Helgo (Norwegia) / Ioana Minca (Rumunia)