Zmagania w Tampere Hubert Hurkacz rozpoczął od udanego przejścia kwalifikacji. W I rundzie głównego turnieju los skojarzył Polaka z Jürgenem Zoppem. Estończyk to obecnie 175. tenisista świata, ale w przeszłości był notowany nawet na 71. lokacie w rankingu ATP.
W pierwszym secie wtorkowego spotkania inicjatywa należała do Zoppa, który od stanu 2:3 zdobył cztery gemy z rzędu. Hurkacz odpowiedział w drugiej odsłonie, wygrywając 6:2.
O losach meczu musiała więc decydować trzecia partia. W niej wyrównana walka trwała do wyniku 4:4. Wówczas, po nieudanym woleju Estończyka przy break poincie, Hurkacz wywalczył przełamanie. W dziesiątym gemie, serwując po wygraną, 19-latek z Wrocławia obronił się przed przełamaniem powrotnym i zakończył pojedynek już za pierwszym meczbolem, wygrywając długą wymianę z głębi kortu.
W ciągu 111 minut gry Polak posłał osiem asów, popełnił siedem podwójnych błędów serwisowych, dwukrotnie został przełamany, wykorzystał trzy z sześciu break pointów i łącznie zdobył 91 punktów, o osiem więcej od rywala.
O pierwszy w karierze awans do ćwierćfinału turnieju rangi ATP Challenger Tour Hurkacz powalczy z Clementem Geensem. Belg, finalista ubiegłotygodniowego challengera w Poznaniu, we wtorek wygrał 6:2, 6:2 z posiadaczem dzikiej karty Eero Vasą.
Aamulehti Tampere Open, Tampere (Finlandia)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 42,5 tys. euro
wtorek, 19 lipca
I runda gry pojedynczej:
Hubert Hurkacz (Polska, Q) - Juergen Zopp (Estonia, 2) 3:6, 6:2, 6:4
ZOBACZ WIDEO Soft tenis, czyli Polak też potrafi (źródło TVP)
{"id":"","title":""}