WTA Tokio: Agnieszka Radwańska powalczy o czwarty finał w stolicy Japonii

Agnieszka Radwańska, która miała wolny los, japońską imprezę rozpoczęła od zaciętej batalii z Barborą Strycovą. W meczu tym Polka słabo serwowała. W ćwierćfinale dla odmiany posłała osiem asów i łatwo pokonała Monikę Puig, mistrzynię olimpijską z Rio de Janeiro. Krakowianka w ósmym starcie w Toray Pan Pacific Open po raz piąty awansowała do półfinału.

Agnieszka Radwańska zadowolona z serwisu. "Poczułam się jak John Isner"

- Zaprezentowałam swój najlepszy tenis. Bardzo dobrze serwowałam i znakomicie trzymałam piłkę w korcie. Wiedziałam, że Monica jest w życiowej formie w obecnym sezonie, ale na głównej arenie mogłam tak właściwie robić wszystko i jestem zadowolona z osiągniętego rezultatu - mówiła Radwańska po meczu z Portorykanką. - Poczułam się jak John Isner - przyznała ze śmiechem najlepsza polska tenisistka. - Rzeczywiście serwowałam dużo lepiej i to bardzo mi pomogło. Na tej nawierzchni piłka porusza się bardzo szybko, dlatego podanie jest tutaj kluczowe - dodała.

Karolina Woźniacka w tym roku przeżywała trudne momenty. Z powodu kontuzji kostki opuściła cały okres gry na kortach ziemnych, a po Wimbledonie wypadła z Top 50 rankingu. Do US Open przystąpiła jako 74. rakieta globu. W Nowym Jorku Dunka pokonała m.in. Swietłaną Kuzniecową i Madison Keys. Doszła do półfinału i dzięki temu wróciła do czołowej "30".

W stolicy Japonii była liderka rankingu rozegrała trzy mecze. W I rundzie prowadziła 6:2, 5:2 z Belindą Bencić, ale zwyciężyła w trzech setach. Następnie pokonała 7:6(4), 4:6, 6:4 Carlę Suarez po dwóch godzinach i 53 minutach walki. W ćwierćfinale wygrała 6:4, 6:3 z Magdą Linette i nie dopuściła do wewnątrz polskiego meczu o finał w Ariake Coliseum. Dla Dunki to dziewiąty występ w Toray Pan Pacific Open i, podobnie jak Radwańska, po raz piąty awansowała do półfinału.

ZOBACZ WIDEO: Koniec kariery? Partyka: Nie zamierzam odkładać rakiety

Woźniacka nie szczędziła Linette pochwał. - Magda to moja dobra przyjaciółka i razem często trenujemy. W ostatnim czasie gra bardzo dobrze i stała się trudną rywalką, dlatego jestem szczęśliwa, że zdołałam wygrać ten mecz - powiedziała dwukrotna finalistka US Open. - Magda ma za sobą dwa dobre tygodnie w Tokio, a do tego zagrała ze mną świetne spotkanie. Bardzo się z tego cieszę i życzę jej wszystkiego najlepszego w kolejnym turnieju - dodała była liderka rankingu.

Karolina Woźniacka chwali Magdę Linette. "W ostatnim czasie stała się trudną rywalką"

W walce o finał dojdzie do starcia dwóch tenisistek, które już wygrywały japońską imprezę. Radwańska w Ariake Coliseum triumfowała w 2011 i 2015 roku, a Woźniacka zwyciężyła tutaj sześć lat temu. Bilans meczów obu zawodniczek to 8-4 dla Dunki. Będzie to ich trzecia konfrontacja w Tokio. W 2010 roku Polka skreczowała przy stanie 0:5, a dwa lata później okazała się lepsza (6:4, 6:3). - To nie będzie łatwy mecz, ponieważ Agnieszka prezentuje się w tym turnieju znakomicie. Cieszę się po prostu tym, że jestem w półfinale i postaram się dać z siebie wszystko - powiedziała Woźniacka.

Radwańska będzie faworytką sobotniego półfinału. Gdzie ma poprawić bilans meczów z Woźniacką, jeśli nie w stolicy Japonii, w Ariake Coliseum, gdzie ma bilans meczów 27-5? Polka powalczy o czwarty finał w Toray Pan Pacific Open (2011, 2012 i 2015), a Dunka o trzeci (2010 i 2014). Spotkanie odbędzie się w sobotę o godz. 5:00 czasu polskiego.

Toray Pan Pacific Open, Tokio (Japonia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 1 mln dolarów
sobota, 24 września

półfinał:
kort centralny, od godz. 5:00 czasu polskiego

Bilans spotkań pomiędzy Agnieszką Radwańską a Karoliną Woźniacką (główny cykl):

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)