Mistrzostwa WTA: kolejny dreszczowiec w Singapurze! Drugie zwycięstwo Swietłany Kuzniecowej
Rosjanka Swietłana Kuzniecowa pokonała 3:6, 6:2, 7:6(6) Czeszkę Karolinę Pliskovą w meczu Grupy Białej Mistrzostw WTA w Singapurze.
W poniedziałek obie tenisistki odniosły zwycięstwa po obronie jednej piłki meczowej. Grająca w Mistrzostwach WTA po raz pierwszy od 2009 roku Swietłana Kuzniecowa pokonała Agnieszkę Radwańską. Debiutująca w Masters Karolina Pliskova wygrała z Garbine Muguruzą. W środę w Singapurze Rosjanka pokonała Czeszkę 3:6, 6:2, 7:6(6). Było to ich drugie spotkanie w tym roku. W Cincinnati ze zwycięstwa cieszyła się Pliskova.
Po błędzie forhendowym rywalki Pliskova uzyskała przełamanie na 3:1 w I secie. Długo jednak przewagi nie utrzymała. Podwójny błąd i wyrzucony wolej kosztowały ją stratę serwisu w siódmym gemie. Po chwili Kuzniecowa z 0-40 doprowadziła do równowagi (as i dwie pomyłki rywalki), ale ostatecznie oddała podanie podwójnym błędem. Czeszka seta zakończyła gemem serwisowym do zera. Ostatni punkt zdobyła po błędzie forhendowym rywalki.W gemie otwarcia II seta Kuzniecowa odparła pierwszego break pointa znakomitą kontrą forhendową, ale przy drugim wpakowała piłkę w siatkę. Pliskova nie zdołała podwyższyć na 2:0. Wpakowała bekhend w siatkę na zakończenie wymiany ze zmianami tempa i rotacji (świetny slajs Rosjanki), co kosztowało ją stratę podania. Czeszka straciła animusz. Po uzyskaniu przełamania na 1:0 popełniała coraz więcej błędów i przegrała cztery gemy z rzędu. Przy 3:1 Kuzniecowa zniwelowała break pointa asem. Była wiceliderka rankingu mogła podwyższyć na 5:1, ale Pliskova od 15-30 zdobyła trzy pewne punkty. W ósmym gemie Czeszka obroniła pierwszą piłkę setową krosem forhendowym, ale przy drugiej nie udało się jej odegrać przy siatce sprytnego krótkiego returnu rywalki.
W drugim gemie III seta Pliskova oddała podanie pakując forhend w siatkę. Odwrotnym krosem bekhendowym odrobiła stratę, ale po chwili znów straciła serwis. Kuzniecowa returnem forhendowym wykorzystała break pointa na 3:1. W siódmym gemie Pliskova popisała się dwoma świetnymi returnami i zaliczyła przełamanie. Rosjanka potrzebowała czterech break pointów, aby wyjść na 5:3. Ostatecznie dopięła swego, posyłając zabójczy return forhendowy. Pliskova nie zamierzała się poddawać i bekhendem po linii odrobiła stratę. Po błędzie bekhendowym rywalki Czeszka z 3:5 wyszła na 6:5.
ZOBACZ WIDEO Kamil Stoch: Na początku sezonu nie można być zbyt ambitnym (Źródło: TVP S.A.)W 12. gemie Pliskova miała 30-0, ale popełniła cztery błędy i o losach meczu zadecydował tie break. W nim Czeszka popełniła podwójny błąd. Mogła z 1-4 wyrównać na 4-4, ale przestrzeliła forhend. Wygrywający serwis dał Kuzniecowej trzy piłki meczowe. Pierwszą Pliskova obroniła krosem forhendowym, a przy drugiej Rosjance nie wyszło minięcie. Trzeciego meczbola Czeszka odparła ostrym forhendem wymuszającym błąd. Z pomocą wyrzucającego serwisu Kuzniecowa uzyskała czwartą szansę na zakończenie meczu. Wykorzystała ją znakomitym bekhendem.
Pliskova dążyła do jak najszybszego kończenia wymian, a Kuzniecowa kąśliwymi slajsami i zmianami kierunków wybijała rywalkę z uderzenia. Czeszka była stroną aktywniejszą, grała ostro i częściej chodziła do siatki (22 z 33 punktów). Jednak najsłabszym ogniwem w jej arsenale był serwis, od którego w jej grze najwięcej zależy. Drugi serwis Pliskovej Kuzniecowa bardzo dobrze czytała i posyłała sporo kończących returnów bądź takich, po których mogła od razu przejmować inicjatywę.
The final stats from @SvetlanaK27 and @KaPliskova 2 hr 17 minute thriller. #WTAFinals pic.twitter.com/RRqHbiGgpd
— WTA (@WTA) 26 października 2016
Bardziej odporna i solidniejsza w zaciętym III secie okazała się Rosjanka. Czeszka z 3:5 wyszła na 6:5 i 30-0, ale nie zamknęła meczu serwisem i poległa w tie breaku. Gdy Pliskova z 3-6 wyrównała na 6-6 w głowie Kuzniecowej mogły się odezwać demony przeszłości. W 2014 roku w Madrycie, również w tie breaku III seta, w meczu z Agnieszką Radwańską od 6-3 straciła pięć punktów z rzędu. W starciu z Pliskovą tak jednak nie było i Rosjanka cieszyła się ze zwycięstwa po dwóch godzinach i 17 minutach walki.
W drugim środowym meczu Agnieszka Radwańska pokonała 7:6(1), 6:3 Garbine Muguruzę. To oznacza, że Swietłana Kuzniecowa została pierwszą półfinalistką Mistrzostw WTA 2016. Rosjanka kwalifikację do imprezy zapewniła sobie jako ostatnio, dzięki zdobyciu tytułu w Moskwie w ubiegłym tygodniu. To jej szósty występ w Masters i po raz pierwszy zagra w półfinale. Muguruza straciła szanse na wyjście z grupy.
Mistrzostwa WTA, Singapur (Singapur)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 7 mln dolarów
środa, 26 października
Grupa Biała:
Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 8) - Karolina Pliskova (Czechy, 4) 3:6, 6:2, 7:6(6)
Wyniki i tabele Mistrzostw WTA
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)