Serena Williams skrytykowana za występ w Auckland. "Nie powinna już tutaj wracać"

PAP/EPA / DANIEL MURPHY
PAP/EPA / DANIEL MURPHY

Serena Williams nie powinna już być zapraszana na turniej WTA International na kortach twardych w Auckland. Takie zdanie mają przedstawiciele mediów po tegorocznym występie Amerykanki w nowozelandzkiej stolicy.

W tym artykule dowiesz się o:

To miała być najlepsza edycja turnieju ASB Classic w historii, ponieważ miały w niej zagrać aż cztery byłe liderki rankingu WTA. Ostatecznie przyleciały tylko trzy, bo karierę zakończyła Ana Ivanović. Żadna z nich nie dotarła do półfinału, a najgorsze wrażenie zrobiła Serena Williams, która odpadła w II rundzie po porażce ze swoją rodaczką Madison Brengle.

Wszystko byłoby w porządku, wszak Serena zagrała w Auckland pierwsze mecze od US Open, gdyby nie jej ostatnie komentarze. Aktualna wiceliderka światowych list przyznała, że warunki do gry były fatalne i za główny powód swojej porażki wskazała wiatr. Na koniec dodała, że cieszy się, iż może wreszcie opuścić nowozelandzką stolicę i udać się w ciepłe oraz bezwietrzne miejsce, gdzie będzie mogła lepiej przygotować się do Australian Open.

To bolesna opinia dla dyrektora zawodów, który corocznie stara się sprowadzać do Auckland najlepszych tenisistów świata. Serena Williams była największym sportowcem w Nowej Zelandii od czasu występu golfisty Tigera Woodsa na początku XXI wieku. Starano się jej zapewnić szczególne bezpieczeństwo i odpowiednie warunki. Sama tenisistka cieszyła się z debiutu w Auckland, gdzie przybyła za namową starszej siostry, Venus.

ZOBACZ WIDEO Chińczycy inwestują gigantyczne pieniądze w piłkę nożną. "Ta liga ciągle jest prowincjonalna"

Dziennikarze "The New Zealand Herald" nie pozostawili suchej nitki na byłej liderce światowych list. 22-krotna mistrzyni wielkoszlemowa została skrytykowana za swoje słowa, które zdaniem żurnalistów może wypowiadać amatorka, a nie jedna z ikon światowego tenisa. Opinia Sereny jest o tyle dotkliwa, że w czwartek szef WTA Steve Simon wręczył organizatorom zawodów ASB Classic nagrodę dla najlepszego turnieju WTA International rozgrywanego w 2016 roku na obszarze Azji i Pacyfiku. Tak zadecydowały same tenisistki, które lubią tutaj wracać.

Przedstawiciele mediów po raz kolejny w ciągu ostatnich lat bronią turnieju w Auckland. W 2015 roku mocno oberwało się Johnowi Isnerowi, Davidowi Ferrerowi i Gaelowi Monfilsowi, którzy na kilka dni przed rozpoczęciem imprezy zrezygnowali z przyjazdu. Teraz dziennikarze uważają, że do nowozelandzkiej stolicy nie powinna już wracać Serena Williams. Trzeba jednak pamiętać, że taki bywa los zawodów, które rozgrywane są na tydzień lub dwa przed turniejami wielkoszlemowymi. Celem Sereny są już przede wszystkim takie imprezy.

Komentarze (3)
avatar
Allez
31.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Serena po długiej przerwie wrocila do Touru. Mecz w Auckland byl pierwszy i sluzyl tylko aklimatyzacji do australijskich warunkow. Byla to proba rozgrzewki przed wlasciwym daniem , jakim jest Czytaj całość
avatar
Sharapov
6.01.2017
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
serena ma demencję starczą i tak pieprzy a ci w Auckland nie powinni się tym przejmowac 
avatar
Czarny kot.
6.01.2017
Zgłoś do moderacji
5
5
Odpowiedz
Sterydy we łbie, słoma w butach,. ot i cała królowa.