Turnieje w Rzymie i w Bordeaux bez Jerzego Janowicza. Polak ma wystąpić w Genewie

PAP / Maciej Kulczyński
PAP / Maciej Kulczyński

Jerzy Janowicz nie wystąpi ani w kwalifikacjach turnieju w Rzymie, ani w challengerze w Bordeaux, do których był zgłoszony. Łodzianin ma wrócić na kort w przyszły weekend w Genewie.

Jerzy Janowicz zgłosił się do rozpoczynających w sobotę kwalifikacji do głównej drabinki turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Rzymie oraz do startującego w poniedziałek challengera o puli nagród 106 tys. euro w Bordeaux.

Polak nie wystąpi jednak w żadnej z tych imprez. W Rzymie był 19. na tzw. "liście oczekujących" i musiał liczyć na wycofania się wyżej notowanych tenisistów. Te nastąpiły, ale nie w takiej liczbie, by łodzianin dostał się do eliminacji. W Bordeaux z kolei miałby pewne miejsce w głównej drabince, lecz zrezygnował z tego startu.

Następnym występem Janowicza ma być turniej w Genewie. Polak znajduje się na liście uczestników kwalifikacji tej imprezy, która rozpocznie się w niedzielę 21 maja. Dla tenisistów będzie to ostania szansa na sprawdzenie formy przed wielkoszlemowym Rolandem Garrosem (28 maja - 11 czerwca).

Ostatni mecz Janowicz, aktualnie 162. tenisista rankingu ATP, rozegrał 6 maja, przegrywając w I rundzie kwalifikacji w Madrycie z Pierre'em-Huguesem Herbertem. Tydzień wcześniej nie przeszedł eliminacji w Monachium, gdzie w II rundzie uległ Cedrikowi-Marcelowi Stebe.

W tym sezonie w głównym cyklu Polak rozegrał tylko trzy mecze. Wygrał jeden (z Dudim Selą w Sofii). Razem z challengerami i kwalifikacjami turniejów rangi ATP World Tour tegoroczny bilans łodzianina wynosi 14 zwycięstw i osiem porażek. Jego największym sukcesem jest triumf w lutowym challengerze w Bergamo.

ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: Nikt nie chce walczyć z oszustami. To dla mnie niewyobrażalne

Źródło artykułu: