WTA Bukareszt: Magdalena Fręch pokonana przez Dankę Kovinić po maratonie

PAP/EPA / MARK R. CRISTINO
PAP/EPA / MARK R. CRISTINO

Magdalena Fręch przegrała 3:6, 7:5, 3:6 z reprezentantką Czarnogóry Danką Kovinić w I rundzie turnieju WTA International na kortach ziemnych w Bukareszcie.

Dla Magdaleny Fręch (WTA 259) był to trzeci występ w głównej drabince turnieju WTA, ale po raz pierwszy po przejściu eliminacji. Dwa razy zagrała w Katowicach dzięki dzikiej karcie. We wtorek w Bukareszcie Polka ambitnie walczyła. Obroniła dwie piłki meczowe w II secie, ale w III partii od stanu 2:1 zdobyła jeszcze tylko jednego gema i przegrała z Danką Kovinić (WTA 125).

W trzecim gemie I seta Kovinić obroniła dwa break pointy (wygrywający serwis, bekhend wymuszający błąd). Poza tym obie tenisistki długo bez problemów utrzymywały podanie. W końcówce inicjatywę przejęła reprezentantka Czarnogóry, która głębokim krosem uzyskała przełamanie na 5:3. W dziewiątym gemie Fręch obroniła pierwszą piłkę setową dropszotem z returnu. Drugiego setbola Kovinić wykorzystała forhendem.

W II secie reprezentantka Czarnogóry zmarnowała trzy break pointy na 2:1. Przy pierwszym nie wyszedł jej skrót, a przy drugim i trzecim zepsuła dwie piłki. Ostatecznie jednak Fręch oddała podanie podwójnym błędem. W szóstym gemie Kovinić oddała podanie wyrzucając forhend. Fręch grała coraz lepiej i miała okazję na 5:3, ale jej rywalka obroniła się skuteczną ofensywną akcją. Nieudany bekhend kosztował Polkę stratę podania w dziewiątym gemie. Końcówka była niezwykle emocjonująca. Przy 5:4 reprezentantka Czarnogóry zmarnowała dwie piłki meczowe i oddała serwis pakując forhend w siatkę. W 12. gemie obroniła pięć piłek setowych, ale przy szóstej wyrzuciła slajsa.

W III secie na pierwsze break pointy trzeba było czekać do piątego gema. Przy pierwszym Kovinić wyrzuciła return, ale przy drugim Fręch zepsuła forhend. W tym momencie reprezentantka Czarnogóry skorzystała z interwencji medycznej z powodu kontuzji uda. Polka nie potrafiła odrobić straty przełamania, a sama jeszcze raz oddała podanie. W dziewiątym gemie Kovinić mecz zakończyła forhendem.

W trwającym dwie godziny i 50 minut meczu Kovinić zaserwowała sześć asów i obroniła dziewięć z 12 break pointów. Reprezentantka Czarnogóry wykorzystała pięć z 10 szans na przełamanie. Zdobyła o dziewięć punktów więcej od Fręch (112-103).

Kolejną rywalką Kovinić będzie rozstawiona z numerem pierwszym Łotyszka Anastasija Sevastova.

BRD Bucharest Open, Bukareszt (Rumunia)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
wtorek, 18 lipca

I runda gry pojedynczej:

Danka Kovinić (Czarnogóra) - Magdalena Fręch (Polska, Q) 6:3, 5:7, 6:3

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gwiazdy Arsenalu trenowały... kung-fu (WIDEO)

Komentarze (2)
avatar
Kilianowsky
20.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Było dobrze a następnym razem będzie lepiej! Tak trzymaj Magda! Do przodu! 
avatar
Lovuś
18.07.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szkoda tego meczu, była szansa. Natomiast ogólnie turniej na plus. Cenne doświadczenie dla Magdy.