- To oczywiście zła wiadomość dla tego turnieju, że Roger nie może zagrać. Dla mnie natomiast powrót na pierwszą pozycję jest czymś szczególnym - powiedział Rafael Nadal podczas spotkania z dziennikarzami.
Hiszpan wraca na fotel lidera po trzech latach i w przyszły poniedziałek rozpocznie 142. tydzień panowania. - Od tego czasu sporo się wydarzyło. Miałem kontuzje, trudne chwile, ale zachowałem pasję i miłość do tenisa, dzięki czemu znów miałem szansę wrócić na szczyt. Teraz cieszę się każdy momentem i staram się dobrze przygotować do występu tutaj - dodał 15-krotny mistrz wielkoszlemowy.
Tenisista z Majorki zdominował tegoroczne zmagania na kortach ziemnych, czego ukoronowaniem było zdobycie 10. tytułu na paryskiej mączce im. Rolanda Garrosa. Oprócz tytułów wywalczonych w Monte Carlo, Barcelonie, Madrycie i Paryżu był jeszcze w finale Australian Open oraz imprez w Acapulco i Miami.
Rafa ma świadomość, że mimo wspaniałego sezonu czeka go jeszcze długa walka z Rogerem Federerem o pierwsze miejsce na koniec 2017 roku. - Obaj mamy znakomity sezon i obaj mamy szansę ukończyć go na pierwszej pozycji. Wszystko zależy od wyników. W tym tygodniu mogę dobrze zaprezentować się w Cincinnati i postaram się to uczynić - powiedział Nadal, którego przeciwnikiem w II rundzie zawodów Western & Southern Open 2017 będzie Francuz Richard Gasquet.
ZOBACZ WIDEO Czas surferów w Chałupach