W ubiegłym roku Andżelika Kerber (WTA 6) triumfowała w Nowym Jorku po zwycięstwie w finale nad Karoliną Pliskovą. Tym razem Niemka odpadła już po pierwszym meczu. Sensacyjną pogromczynią byłej liderki rankingu została Japonka Naomi Osaka (WTA 45). Po raz pierwszy od 2005 roku, gdy Swietłana Kuzniecowa przegrała z Jekateriną Byczkową, obrończyni tytułu odpadła z US Open w I rundzie.
W piątym gemie Osaka obroniła break pointa kombinacją krosa forhendowego i drajw woleja bekhendowego. Świetny return dał jej przełamanie na 5:3. Po chwili odparła dwa break pointy przy 15-40 i wygrała I partię 6:3. Japonka od początku grała bardzo agresywnie, posyłała efektowne piłki zarówno z forhendu, jak i bekhendu. Poirytowana Kerber nie potrafiła przeciwstawić się dominacji młodej rywalki.
Prosty błąd kosztował Niemkę stratę serwisu w pierwszym gemie II seta. Po chwili Osaka odparła break pointa i efektownym forhendem podwyższyła na 2:0. Japonka poszła za ciosem i genialnym returnem zaliczyła przełamanie na 4:1. W siódmym gemie Kerber oddała podanie ze stanu 40-15. Spotkanie dobiegło końca, gdy mistrzyni US Open 2016 wpakowała forhend w siatkę.
W trwającym 65 minut meczu Kerber popełniła pięć podwójnych błędów. Osaka zdobyła 23 z 29 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Japonka obroniła cztery break pointy, a sama wykorzystała cztery z sześciu szans na przełamanie. Naliczono jej 22 kończące uderzenia i 17 niewymuszonych błędów. Niemka miała dziewięć piłek wygranych bezpośrednio i 23 pomyłki. Kolejną rywalką Osaki będzie Czeszka Denisa Allertova lub Szwedka Rebecca Peterson. Po US Open Kerber wypadnie z czołowej "10" rankingu.
Barbora Strycova (WTA 25) w 80 minut pokonała 6:1, 6:3 Misaki Doi (WTA 94). Czeszka wykorzystała wszystkie sześć szans na przełamanie rywalki. Zanotowano jej 12 kończących uderzeń przy 15 niewymuszonych błędach. Japonka miała osiem piłek wygranych bezpośrednio i 24 pomyłki.
Yanina Wickmayer (WTA 129) wykorzystała sześć z dziewięciu szans na przełamanie i wygrała 6:3, 6:1 z Łesią Curenko (WTA 30). W 2009 roku Belgijka osiągnęła w Nowym Jorku jedyny do tej pory wielkoszlemowy półfinał. Sorana Cirstea (WTA 54) obroniła osiem break pointów i pokonała 6:1, 6:3 Lesley Kerkhove (WTA 171).
Inne mecze zostały przerwane z powodu deszczu i gry toczą się tylko na Arthur Ashe Stadium pod dachem. Na poprawę pogody musi czekać m.in. Agnieszka Radwańska, która we wtorek ma zmierzyć się z Chorwatką Petrą Martić.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród w singlu kobiet 20 mln dolarów
wtorek, 29 sierpnia
I runda gry pojedynczej:
Barbora Strycova (Czechy, 23) - Misaki Doi (Japonia) 6:1, 6:3
Naomi Osaka (Japonia) - Andżelika Kerber (Niemcy, 6) 6:3, 6:1
Yanina Wickmayer (Belgia) - Łesia Curenko (Ukraina, 28) 6:3, 6:1
Sorana Cirstea (Rumunia) - Lesley Kerkhove (Holandia, Q) 6:1, 6:3
Program i wyniki turnieju kobiet
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wpadka Dembele podczas prezentacji w Barcelonie
Z wszystkich obrońców tytułu zostali na placu boju tylko Jamie Murray/Bruno Soares.. Czytaj całość
Co do Angie, ostatnio wydawało się że może jakieś małe odblokowanie idzie? Nic z tego. Wiem że niełatwe losowanie al Czytaj całość