WTA Brisbane: krecz Caroline Garcii na otwarcie nowego sezonu, Garbine Muguruza poznała pierwszą rywalkę

WP SportoweFakty / Seweryn Dombrowski / Na zdjęciu: Caroline Garcia (z lewej) i Kristina Mladenović (z prawej)
WP SportoweFakty / Seweryn Dombrowski / Na zdjęciu: Caroline Garcia (z lewej) i Kristina Mladenović (z prawej)

Caroline Garcia nie ukończyła pojedynku I rundy w Brisbane z powodu problemów z plecami. Najwyżej rozstawiona Garbine Muguruza poznała natomiast pierwszą rywalkę. Hiszpanka zmierzy się z Aleksandrą Krunić.

Rozstawiona z numerem czwartym Caroline Garcia niefortunnie rozpoczęła sezon. Francuzka, która mierzyła się w I rundzie turnieju WTA Premier w Brisbane z Alize Cornet, skreczowała tuż po zakończeniu drugiego seta z powodu problemów z dolną partią pleców.

- Plecy dokuczały mi w jakimś stopniu od zawsze - powiedziała Garcia. - Na początku spotkania poczułam ból w dolnej partii pleców. Był zupełnie inny niż normalnie. Czułam się coraz gorzej, a finalnie nie mogłam się prawie ruszać. Nie było sensu kontynuować gry. Odpocznę przez jakiś czas i pod okiem fizjoterapeuty postaram się szybko powrócić do pełni sił. Na razie nie jestem w stanie powiedzieć nic więcej.

Cornet zmierzy się w II rundzie z Mirjaną Lucić-Baroni, która pokonała Tatjanę Marię 6:4, 4:6, 6:0. Warto dodać, że Chorwatka odniosła w niedzielę 400. zwycięstwo w karierze.

Najwyżej rozstawiona z zawodach Garbine Muguruza poznała pierwszą rywalkę. Notowana obecnie na drugim miejscu w rankingu WTA Hiszpanka zagra w II rundzie z Aleksandrą Krunić. Serbka wygrała z Cariną Witthöft 7:5, 7:6(2), mimo że w pierwszej partii przegrywała 1:3, natomiast w drugiej musiała bronić setbola.

Anastasija Sevastova okazała się lepsza od Samanthy Stosur i objęła prowadzenie 3-2 w bezpośrednich pojedynkach z Australijką. Warto dodać, że w całym spotkaniu Łotyszka zanotowała 22 winnery i tylko 12 błędów. Jej kolejną rywalką będzie albo Sorana Cirstea, albo kwalifikantka Jennifer Brady.

Do II rundy awansowały w niedzielę także Ajla Tomljanović, która pokonała Destanee Aiavę, oraz Ana Konjuh, pogromczyni Kiki Bertens.

Brisbane International, Brisbane (Australia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 1 mln dolarów
niedziela, 31 grudnia

I runda gry pojedynczej:

Anastasija Sevastova (Łotwa, 4) - Samantha Stosur (Australia) 6:1, 6:3
Alize Cornet (Francja) - Caroline Garcia (Francja, 4) 3:6, 6:3 i krecz
Aleksandra Krunić (Serbia) - Carina Witthöft (Niemcy) 7:5, 7:6(2)
Mirjana Lucić-Baroni (Chorwacja) - Tatjana Maria (Niemcy) 6:4, 4:6, 6:0
Ajla Tomljanović (Chorwacja, WC) - Destanee Aiava (Australia, WC) 6:1, 6:4
Ana Konjuh (Chorwacja) - Kiki Bertens (Holandia) 6:1, 6:2

wolne losy: Garbine Muguruza (Hiszpania, 1); Karolina Pliskova (Czechy, 2)

[color=#000000]ZOBACZ WIDEO: Nowa rola Dawida Celta. "To ogromny zaszczyt i wyróżnienie"

[/color]

Komentarze (3)
avatar
kaman
31.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Carolinka Garcia mnie zawiodła i przyznam szczerze, że nawet nie jest mi jej szkoda! Francuzka płaci cenę za to szaleńcze granie pod koniec ubiegłego sezonu. Ciułała wtedy punkciki niczym anemi Czytaj całość
avatar
Lovuś
31.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Ana ! Świetny powrót.
Szkoda Destanee, ale miała ciężką rywalkę.