Australian Open: mistrzyni juniorskiego US Open rozgromiona. Magdalena Fręch w głównej drabince

Facebook / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
Facebook / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

Magdalena Fręch w wielkim stylu awansowała do głównej drabinki Australian Open 2018. Polka nie dała szans juniorskiej mistrzyni US Open 2016, Amerykance Kayli Day, dzięki czemu zadebiutuje w Wielkim Szlemie.

Niedzielny pojedynek decydującej fazy kwalifikacji trwał zaledwie 58 minut. Przez pierwsze sześć gemów panie pewnie trzymały serwis i dopiero wówczas dały znać o sobie emocje. Najpierw w opałach znalazła się Magdalena Fręch (WTA 163), ale błędy sprawiły, że Amerykanka nie wykorzystała dwóch break pointów. Jak się później okazało, więcej okazji już nie dostała.

18-letnia Kayla Day (WTA 151) popełniła dwa podwójne błędy w ósmym gemie i w taki też sposób oddała podanie. To był kluczowy moment całego pojedynku, bowiem zdolna reprezentantka USA już się nie podniosła. Łodzianka pewnie wygrała własny serwis do 15. Pierwszego seta zwieńczyła bardzo ładnym uderzeniem po linii.

A w drugiej partii Polka rozgromiła rywalkę. Cały czas grała agresywnie i wywierała presję na returnie. Statystycy naliczyli Fręch w całym pojedynku 16 kończących uderzeń i 14 pomyłek. Day miała 13 wygrywających zagrań i aż 29 błędów własnych. Te ostatnie sprawiły, że Amerykanka strasznie frustrowała się na korcie po przegranych punktach. W czwartym gemie doszło nawet do niebezpiecznej sytuacji, kiedy wściekła wyrzuciła rakietę w trybuny. Za to z pewnością nie ominie ją kara finansowa.

Po niespełna godzinie Fręch rozgromiła Day 6:3, 6:0 i w swoim pierwszym występie zakwalifikowała się do głównej drabinki turnieju Wielkiego Szlema. Za przejście eliminacji do Australian Open 2018 otrzyma 40 punktów do rankingu WTA, a to pozwoli jej poprawić życiówkę i być może zadebiutować w Top 150. 20-latka z Łodzi dołączyła do Agnieszki Radwańskiej i Magdy Linette. Jej pierwszą rywalką będzie już w poniedziałek Hiszpanka Carla Suarez (WTA 39), która nie wygrała meczu od US Open 2017.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 55 mln dolarów australijskich
niedziela, 14 stycznia

III runda eliminacji gry pojedynczej kobiet:

Magdalena Fręch (Polska) - Kayla Day (USA) 6:3, 6:0

[b]ZOBACZ WIDEO: Tomasz Hajto: Wmawiamy młodym Polakom, że są słabsi (wideo)

[/b]

Komentarze (12)
avatar
BogusiaRyszard Szymańscy
14.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pojechały żeby wygrać.Jak będzie zobaczymy?.Zyczę powodzenia.))). 
avatar
Baseliner
14.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wystarczyło wytrzymać presję w gemie na 4:3. Po niewykorzystanych szansach na przełamanie, Day się posypała, a Magda przyzwyczaiła się do leworęcznych topspinów rywalki. Dobra robota! 
DirFanni
14.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie chciałem wcześniej jej chwalić aby nie zagłaskać, napiszę tylko brawo! Madzia to bardzo ambitna i pracowita osóbka, do tego wydaje się bez kompleksów i to przynosi efekty. Carla, w jakiej Czytaj całość
avatar
Kri100
14.01.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Włączam rano kompa a tu taka świetna informacja! Brawo, Magda, niech idzie za ciosem w AO! 
avatar
bezet
14.01.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Lubię ją. Fajnie, że wyrasta na prawdziwie 3 rakietę Polski.