Schemat obu części poniedziałkowego pojedynku był podobny. Najpierw wrocławianin tracił wypracowaną wcześniej przewagę przełamania, by następnie zdobyć decydującego breaka. Cały mecz trwał zaledwie 66 minut i zakończył się wygraną naszego reprezentanta w stosunku 6:3, 6:4.
W pierwszym secie Hubert Hurkacz (ATP 212) prowadził już 4:1, ale dwa kolejne gemy padły łupem Viktora Galovicia (ATP 187). Polak nie pozwolił jednak przeciwnikowi na wyrównanie i przełamał w ósmym gemie, po czym wykorzystał trzeciego setbola. Drugą odsłonę tenisista z Wrocławia rozpoczął od breaka, lecz szybko zrobiło się po 1. Dopiero przełamanie uzyskane w piątym gemie pozwoliło naszemu zawodnikowi wyjść na ponowne prowadzenie i wygranie meczu z Chorwatem w dwóch setach.
Hurkacz jest jedynym Polakiem startującym w Zhuhai. O miejsce w ćwierćfinale powalczy w środę z Japończykiem Yasutaką Uchiyamą (ATP 213) lub z rozstawionym szóstym numerem Białorusinem Ilją Iwaszką (ATP 148). Reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni pokonał wrocławianina w zeszłym tygodniu w Jokohamie, gdzie wygrał drugiego w karierze challengera.
Zhuhai Open, Zhuhai (Chiny)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 75 tys. dolarów
poniedziałek, 5 marca
I runda gry pojedynczej:
Hubert Hurkacz (Polska) - Viktor Galović (Chorwacja) 6:3, 6:4
ZOBACZ WIDEO Justyna Święty-Ersetić: W Berlinie będziemy celowały w złoto