W środę Hubert Hurkacz (ATP 189) rozegrał drugi mecz w eliminacjach do Rolanda Garrosa 2018. Polak pokonał 7:6(1), 7:6(4) Niemca Yannicka Hanfmanna (ATP 123) i jeden krok dzieli go od wielkoszlemowego debiutu. Było to pierwsze spotkanie obu tenisistów.
Przy 1:1 w I secie Hurkacz obronił dwa break pointy, a w trzecim gemie wrócił z 0-40 dzięki dwóm świetnym serwisom i forhendowi. Więcej problemów z serwisem Polak nie miał. Hanfmann od początku pewnie utrzymywał podanie i o losach seta rozstrzygnął tie break. W nim spokojniejszą głowę miał Hurkacz. Niemiec popełnił kilka błędów, w tym podwójny. Zdobył tylko jeden punkt. Set dobiegł końca, gdy wyrzuciła forhend.
W piątym gemie II partii Hanfmann od 0-30 zdobył cztery punkty. Poza tym obaj tenisiści spokojnie utrzymywali podanie. Tak było do stanu 4:4, gdy doszło do gry na przewagi. Jednak Niemiec nie musiał bronić break pointów. Akcja serwis-wolej dała mu prowadzenie 5:4. Kolejne gemy były łatwe dla serwujących i ponownie decydował tie break. Tym razem Hanfmann zaprezentował się solidniej, choć nie uniknął podwójnego błędu. Popisał się bajecznym skrótem i z 2-4 wyrównał na 4-4. Kolejne trzy punkty padły łupem Hurkacza, który mecz zakończył wygrywającym serwisem.
W ciągu 94 minut Hurkacz zaserwował cztery asy i obronił pięć break pointów. Polak posłał 14 kończących uderzeń i popełnił 24 niewymuszonych błędów. Hanfmann miał 31 piłek wygranych bezpośrednio i 41 pomyłek. Hurkacz zdobył o sześć punktów więcej od Niemca (84-78).
O miejsce w turnieju głównym Hurkacz zmierzy się z Marco Trungellitim (ATP 190), który pokonał 6:4, 7:6(4) Portugalczyka Pedro Sousę (ATP 120). W dwóch poprzednich sezonach Argentyńczyk, jako kwalifikant, doszedł w Paryżu do II rundy.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 39,197 mln euro
środa, 23 maja
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Hubert Hurkacz (Polska) - Yannick Hanfmann (Niemcy, 15) 7:6(1), 7:6(4)
ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki uspokaja kibiców. Bólu już nie odczuwa
W piatek piekielnie ciezkie zadanie.
Wygrana i awans do RG bylby mila niespodzianka.