ATP Stuttgart: Roger Federer zagra o finał i o pierwsze miejsce w rankingu. Rywalem Nick Kyrgios

Getty Images / Alex Grimm / Na zdjęciu: Roger Federer
Getty Images / Alex Grimm / Na zdjęciu: Roger Federer

Roger Federer w dwóch setach pokonał Guido Pellę i w półfinale rozgrywanego na kortach trawiastych turnieju ATP World Tour 250 w Stuttgarcie zmierzy się z Nickiem Kyrgiosem. Jeśli Szwajcar wygra, w poniedziałek wróci na pozycję lidera rankingu.

Gdy naprzeciw siebie stają specjalista od gry na trawie i tenisista najlepiej czujący się na wolnych kortach ziemnych, wynik takiej konfrontacji wydaje się oczywisty. I tak też było w piątkowym ćwierćfinale turnieju ATP w Stuttgarcie, w którym Roger Federer bardzo pewnie poradził sobie z Guido Pellę. Najwyżej rozstawiony Szwajcar zwyciężył 6:4, 6:4 w zaledwie 65 minut, zapisując na swoim koncie cztery asy, dwa przełamania i 79 proc. wygranych punktów przy własnym podaniu.

- Byłem skoncentrowany na zadaniu, jakie miałem do wykonania - mówił 36-latek z Bazylei. - Wiedziałem, że muszę być agresywny i starać się skracać wymiany. Uważam, że kontrolowałem mecz i dobrze serwowałem. Poza końcowymi gemami Guido nie miał okazji przy moim podaniu. Jestem zadowolony, że w porównaniu z poprzednim pojedynkiem grałem w lepszym rytmie.

W półfinale, w sobotę, Federer zmierzy się z Nickiem Kyrgiosem. Będzie to trzeci pojedynek pomiędzy tymi tenisistami. Bilans wynosi 1-1. Jeśli Szwajcar wygra ten mecz, zdetronizuje Rafaela Nadala i w poniedziałek powróci na pierwsze miejsce w rankingu ATP. - Z pewnością ten fakt będę miał z tyłu głowy - przyznał Helwet.

Kyrgios natomiast w konfrontacji pokoleń okazał się lepszy od 36-letniego Feliciano Lopeza. 23-latek z Canberry zaserwował aż 20 asów, przy własnym podaniu zdobył 77 proc. rozegranych punktów, jeden raz został przełamany, miał dwie szanse na breaka i obie wykorzystał i pokonał doświadczonego Hiszpana 6:4, 3:6, 6:3.

Lucas Pouille wykonał kolejny krok w kierunku obrony tytułu. Mistrz Mercedes Cup z ubiegłego roku w piątek ograł 6:4, 6:7(5), 6:3 Denisa Istomina i awansował do półfinału. - To był trudny mecz, ale tego się spodziewałem. Denis jest świetnym tenisistą, zwłaszcza na kortach trawiastych - powiedział Francuz, który o finał powalczy z Milosem Raoniciem. - W tym meczu na pewno ważny będzie mój return. Będę musiał także bardzo dobrze serwować - dodał Pouille.

Raonić tymczasem w 1/4 finału po dwóch tie breakach uporał się z Tomasem Berdychem. - To był bardzo trudny mecz. Nie miałem ani jednej szansy na przełamanie, więc musiałem koncentrować się na swoim serwisie. Tie breaki zawsze są bardzo trudne. Udało mi się jednak posłać kilka świetnych returnów i miałem też trochę szczęścia - skomentował Kanadyjczyk.

Mercedes Cup, Stuttgart (Niemcy)
ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 656 tys. euro
piątek, 15 czerwca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Roger Federer (Szwajcaria, 1) - Guido Pella (Argentyna) 6:4, 6:4
Lucas Pouille (Francja, 2) - Denis Istomin (Uzbekistan) 6:4, 6:7(5), 6:3
Nick Kyrgios (Australia, 4) - Feliciano Lopez (Hiszpania, 8) 6:4, 3:6, 6:3
Milos Raonić (Kanada, 7) - Tomas Berdych (Czechy, 3/WC) 7:6(2), 7:6(1)

ZOBACZ WIDEO Mirosław Żukowski: Nie można oceniać Rosji przez pryzmat pierwszego meczu

Komentarze (1)
avatar
Starigniter
15.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Pewnie znowu będą 3 tie-breaki i kilka niewykorzystanych piłek meczowych w drugim secie...