ATP Londyn: Andy Murray rozegrał pierwszy mecz po kontuzji. Brytyjczykom został już tylko Kyle Edmund

Andy Murray rozegrał we wtorek pierwszy mecz po 11-miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją biodra i przegrał z Nickiem Kyrgiosem w turnieju ATP World Tour 500 w Londynie. Jedynym Brytyjczykiem w II rundzie jest oznaczony "siódemką" Kyle Edmund.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
Andy Murray Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Andy Murray
Przed wtorkowym meczem Andy Murray powiedział dziennikarzom, że odnośnie tego startu nie ma żadnych oczekiwań. I widać było, że nie owijał w bawełnę, ponieważ szybko dało się zauważyć u niego braki w praktyce meczowej. Mimo tego były numer jeden rankingu ATP mógł pokusić się o zwycięstwo nad Nickiem Kyrgiosem.

Australijczyk był bowiem bardzo słabo dysponowany. W premierowej odsłonie dwukrotnie stracił serwis po podwójnych błędach i przegrał seta 2:6. Z kolei w drugiej partii Brytyjczyk dwa razy odrobił stratę breaka, lecz nie poszedł za ciosem w tie breaku. Rozgrywka ta okazała się przełomowa. Tenisista z Antypodów nie wyglądał już na człowieka, który szybko chce opuścić korty Queen's Clubu, ale naciskał na zawodnika gospodarzy. Niemal w każdym gemie serwisowym Murraya miał szanse na przełamanie. W końcu dopiął swego w 12. gemie, gdy urodzony w Dunblane gracz popełnił podwójny błąd serwisowy.

Kyrgios wygrał ostatecznie 2:6, 7:6(4), 7:5. Jak na pierwszy mecz po 11-miesięcznej przerwie Murray nie wypadł aż tak kiepsko. Trzeba zauważyć, że niewielu jest tenisistów, którzy potrafią z powodzeniem wrócić do rywalizacji po tak poważnej kontuzji. Teraz przed nim decyzja odnośnie startu w Wimbledonie 2018, a następnie kolejne zmagania, tym razem na amerykańskich kortach twardych.

Przeciwnikiem Kyrgiosa został jedyny Brytyjczyk w II rundzie, Kyle Edmund. Pokonał on Amerykanina Ryana Harrisona 7:6(4), 6:4. O krok od awansu do 1/8 finału był nagrodzony przez organizatorów dziką kartą Daniel Evans, jednak w decydującym momencie trzeciego seta Brytyjczyk nie zwieńczył serwisem pojedynku z Adrianem Mannarino. Francuz wygrał 6:4, 0:6, 7:5 i zmierzy się teraz ze swoim rodakiem Julienem Benneteau, który niespodziewanie odprawił Czecha Tomasa Berdycha.

Broniący tytułu Feliciano Lopez z trudem zwyciężył rozstawionego z "czwórką" Belga Davida Goffina 6:3, 6:7(7), 6:3. Po meczu doświadczony Hiszpan dowiedział się, że awansował już do ćwierćfinału, ponieważ Kanadyjczyk Milos Raonić wycofał się z powodu kontuzji prawego barku.

Fever-Tree Championships, Londyn (Wielka Brytania)
ATP World Tour 500, kort trawiasty, pula nagród 1,983 mln euro
wtorek, 19 czerwca

II runda gry pojedynczej:

Feliciano Lopez (Hiszpania) - Milos Raonić (Kanada) walkower

I runda gry pojedynczej:

Kyle Edmund (Wielka Brytania, 7) - Ryan Harrison (USA) 7:6(4), 6:4
Feliciano Lopez (Hiszpania) - David Goffin (Belgia, 4) 6:3, 6:7(7), 6:3
Nick Kyrgios (Australia) - Andy Murray (Wielka Brytania) 2:6, 7:6(4), 7:5
Adrian Mannarino (Francja) - Daniel Evans (Wielka Brytania, WC) 6:4, 0:6, 7:5

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 83. Wojciech Szaniawski: Reprezentacja Polski marketingowo jest dziś warta ponad 600 mln złotych rocznie
Czy Kyle Edmund awansuje do ćwierćfinału?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×