W Toruniu rozegrano najpierw w sobotę półfinały singla. W pierwszym oznaczona szóstym numerem Rebecca Sramkova zwyciężyła 6:3, 6:4 rosyjską kwalifikantkę Ksenię Łaskutową (WTA 679). Tym samym notowana obecnie na 290. miejscu w rankingu WTA Słowaczka wystąpi w pierwszym w karierze finale Bella Cup i powalczy o ósmy tytuł na zawodowych kortach.
Drugą finalistką została mistrzyni z Torunia z 2014 roku, Barbora Krejcikova (WTA 201). Czeszka, aktualna triumfatorka Rolanda Garrosa w grze podwójnej, została rozstawiona z "jedynką" i od początku była w gronie faworytek do tytułu. W półfinale zwyciężyła 6:2, 6:4 Katarzynę Kawę (WTA 468), która otrzymała od organizatorów dziką kartę. W niedzielę Krejcikova powalczy o 10. trofeum na zawodowych kortach, ale pierwsze od 2015 roku.
Po zakończeniu meczów singlowych rozegrano finał debla. Ze zwycięstwa cieszyły się Maja Chwalińska i Katarzyna Kawa, które pokonały Albinę Chabibulinę z Uzbekistanu i Belgijkę Helene Scholsen 6:1, 6:4. Dla pierwszej z Polek to drugie deblowe trofeum wywalczone na zawodowych kortach. Z kolei Kawa ma teraz na koncie 12 tytułów.
W niedzielę o godz. 10:00 odbędzie się finał 24. edycji turnieju Bella Cup. Krejcikova i Sramkova zmierzą się ze sobą po raz trzeci. Czeszka była górą w finale eliminacji do zawodów ITF w Dubrowniku, gdzie następnie jako kwalifikantka wygrała całe zawody. Z kolei Słowaczka okazała się lepsza w 2016 roku w Trnawie. Triumfatorka toruńskiej imprezy otrzyma 60 punktów do rankingu WTA, zaś finalistka 36.
Bella Cup, Toruń (Polska)
ITF Women's Circuit, kort ziemny, pula nagród 25 tys. dolarów + H
GRA POJEDYNCZA
finał gry pojedynczej:
niedziela, 1 lipca
Barbora Krejcikova (Czechy, 1) - Rebecca Sramkova (Słowacja, 6)
półfinał gry pojedynczej:
sobota, 30 czerwca
Barbora Krejcikova (Czechy, 1) - Katarzyna Kawa (Polska, WC) 6:2, 6:4
Rebecca Sramkova (Słowacja, 6) - Ksenia Łaskutowa (Rosja, Q) 6:3, 6:4
GRA PODWÓJNA
finał gry podwójnej:
sobota, 30 czerwca
Maja Chwalińska (Polska) / Katarzyna Kawa (Polska) - Albina Chabibulina (Uzbekistan) / Helene Scholsen (Belgia) 6:1, 6:4
ZOBACZ WIDEO Zaskakujące sceny na lotnisku. Kibice podziękowali piłkarzom reprezentacji Polski
Brawo. :)