WTA Nanchang: Shuai Zhang lepsza od Sabiny Lisickiej. Saisai Zheng pewnym krokiem w II rundzie

Chinka Shuai Zhang pokonała Niemkę Sabinę Lisicką i awansowała do II rundy turnieju WTA International na kortach twardych w Nanchangu.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek
Shuai Zhang Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Shuai Zhang
W I rundzie turnieju w Nanchangu doszło do starcia ćwierćfinalistki Australian Open 2016 Shuai Zhang (WTA 32) z finalistką Wimbledonu 2013 Sabiną Lisicką (WTA 184). Chinka prowadziła 5:2 w pierwszym secie, by ostatecznie wygrać 7:6(0), 6:3. W drugiej partii wróciła ze stanu 0:3 (mogła przegrywać 0:4, ale obroniła dwa break pointy).

W trwającym godzinę i 44 minuty meczu Zhang odparła dziewięć z 11 break pointów, a sama uzyskała pięć przełamań. Lisicka popełniła siedem podwójnych błędów. Niemka miała o 28 kończących uderzeń więcej (38 do 10), ale popełniła też 50 pomyłek, podczas gdy Chinka zrobiła ich 16. Było to drugie spotkanie obu tenisistek. W I rundzie US Open 2017 Zhang zwyciężyła w trzech setach. Kolejną jej rywalką będzie Rosjanka Margarita Gasparian.

Saisai Zheng (WTA 112) rozbiła 6:3, 6:0 Miyu Kato (WTA 171). W trwającym godzinę spotkaniu Chinka zdobyła 17 z 22 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała sześć z 10 break pointów. W II rundzie reprezentantka gospodarzy zmierzy się z Karman Thandi (WTA 232), która zwyciężyła 6:3, 3:6, 7:5 Jia-Jing Lu (WTA 175) po dwóch godzinach i 37 minutach. W trzecim secie Hinduska wróciła ze stanu 2:4.

Peangtarn Plipuech (WTA 311) prowadziła 4:6, 6:4, 3:1 z Witalią Diaczenko (WTA 109), gdy Rosjanka skreczowała. W pierwszym secie Tajlandka nie wykorzystała prowadzenia 4:0. W drugiej partii od 3:1 straciła trzy gemy z rzędu, ale zdobyła sześć z siedmiu kolejnych. Spotkanie trwało dwie godziny i minutę. Diaczenko popełniła w nim 11 podwójnych błędów.

Tereza Martincova (WTA 221) pokonała 6:3, 6:4 Yuxuan Zhang (WTA 220). Czeszka wykorzystała trzy z pięciu break pointów. Fangzhou Liu (WTA 139), finalistka imprezy z 2014 roku, wygrała 7:5, 6:3 z Hiroko Kuwatą (WTA 287). W pierwszym secie Chinka wróciła ze stanu 2:5 i obroniła cztery piłki setowe w ósmym gemie. W ciągu godziny i 49 minut zaserwowała sześć asów.

Sabina Szaripowa (WTA 127) w 56 minut rozbiła 6:2, 6:0 Ayano Shimizu (WTA 212). Uzbeczka obroniła dwa break pointy, a sama wykorzystała pięć z dziewięciu szans na przełamanie. Przy swoim pierwszym podaniu zdobyła 17 z 21 punktów.

Jiangxi Open, Nanchang (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
wtorek, 24 lipca

I runda gry pojedynczej:

Shuai Zhang (Chiny, 1/WC) - Sabina Lisicka (Niemcy) 7:6(0), 6:3
Saisai Zheng (Chiny, 6) - Miyu Kato (Japonia) 6:3, 6:0
Peangtarn Plipuech (Tajlandia, Q) - Witalia Diaczenko (Rosja, 5) 4:6, 6:4, 3:1 i krecz
Tereza Martincova (Czechy) - Yuxuan Zhang (Chiny) 6:3, 6:4
Fangzhou Liu (Chiny) - Hiroko Kuwata (Japonia, Q) 7:5, 6:3
Sabina Szaripowa (Uzbekistan) - Ayano Shimizu (Japonia) 6:2, 6:0
Karman Thandi (Indie, Q) - Jia-Jing Lu (Chiny) 6:3, 3:6, 7:5

ZOBACZ WIDEO Jerzy Brzęczek już rozmawiał z reprezentantami. "Lewandowski pozostanie kapitanem"


Czy Shuai Zhang awansuje do ćwierćfinału turnieju WTA w Nanchangu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×