Przeciwnikami Łukasza Kubota i Marcelo Melo byli w środę Marcelo Demoliner i Santiago Gonzalez. Polsko-brazylijski duet zaczął słabo. Już w drugim gemie serwis stracił lubinianin, a po zmianie stron z trudem z opałów wyszedł jego partner. Oznaczeni "jedynką" debliści ruszyli w pogoń za rywalami, lecz nie udało się im wykorzystać szans wypracowanych przy podaniu Meksykanina.
Dopiero w drugiej partii udało się odebrać serwis Gonzalezowi. Brazylijsko-meksykańska para wyrównała błyskawicznie na po 2, ale faworyci natychmiast doszli do głosu i uzyskali przewagę na korcie. W szóstym gemie podanie znów stracił Gonzalez, a Kubot i Melo zrobili już wszystko, by doprowadzić do remisu w całym spotkaniu.
O zwycięstwie w środowym pojedynku zadecydował zatem mistrzowski tie break. W rozgrywce tej Demoliner i jego kolega zaatakowali jeszcze przed pierwszą zmianą stron. Polsko-brazylijski debel nie odrobił już straty mini-przełamania. Po trzeciej zmianie stron przeciwnicy zagrali znakomicie i pewnie wykorzystali premierową piłkę meczową. Po 70 minutach Brazylijczyk i Meksykanin wygrali zasłużenie 6:3, 3:6, 10-5, dzięki czemu zmierzą się w ćwierćfinale z pakistańsko-nowozelandzkim duetem Aisam-ul-Haq Qureshi i Artem Sitak.
Kubot i Melo zakończyli tym samym przygotowania do US Open 2018. Na pięć meczów rozegranych na kontynencie amerykańskim wygrali tylko jeden, co nie napawa optymizmem przed nowojorskim turniejem wielkoszlemowym.
Winston-Salem Open, Winston-Salem (USA)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 691,4 tys. dolarów
środa, 22 sierpnia
I runda gry podwójnej:
Marcelo Demoliner (Brazylia) / Santiago Gonzalez (Meksyk) - Łukasz Kubot (Polska, 1) / Marcelo Melo (Brazylia, 1) 6:3, 3:6, 10-5
ZOBACZ WIDEO: Janusz Gołąb: Znaleźliśmy się w pułapce na K2. To było ogromne zagrożenie