Stana Wawrinkę i Ugo Humberta dzieli ledwie 38 miejsc w rankingu. Jednak różnica ich dokonań i renomy jest kolosalna. Szwajcar, aktualnie 101. gracz globu, to trzykrotny mistrz wielkoszlemowy, który obecnie próbuje odbudować się po kontuzji i operacjach kolana. Z kolei Francuz, 139. zawodnik świata, dopiero zaczyna zawodową karierę i stawia pierwsze kroki na poziomie Wielkiego Szlema. W środę ci dwaj tenisiści zmierzyli się ze sobą w II rundzie US Open 2018.
20-letni leworęczny i chętnie atakujący przy siatce Humbert okazał się dla Wawrinki bardzo wymagającym rywalem. Tenisista z Lozanny musiał się mocno natrudzić, aby odnieść zwycięstwo. Pierwszego seta Szwajcar wygrał po rozgrywce tie breakowej. Drugiego przegrał 4:6. Na początku trzeciego stracił podanie, ale odrobił stratę i zwyciężył 6:3. Z kolei w czwartej partii Wawrinka objął prowadzenie 5:4 i serwował po wygraną, lecz został przełamany. Po chwili jednak ponownie odebrał podanie Francuzowi i drugiej szansy na zwieńczenie spotkania już nie zmarnował.
Mecz trwał trzy godziny i 21 minut. W tym czasie Wawrinka zaserwował sześć asów, czterokrotnie został przełamany, wykorzystał pięć z 12 break pointów, posłał 43 zagrania kończące, popełnił 57 niewymuszonych błędów i łącznie zdobył 140 punktów, o 11 więcej od rywala. Humbertowi natomiast zapisano 11 asów, 39 uderzeń wygrywających i 42 pomyłki własne.
Dla grającego z dziką kartą Wawrinki to dziewiąty z rzędu wygrany mecz na kortach Flushing Meadows. Zarazem po raz pierwszy od Roland Garros 2017 awansował do III rundy turnieju wielkoszlemowego. O awans do 1/8 finału Szwajcar powalczy z innym tenisistą, który po kłopotach zdrowotnych chce wrócić do ścisłej światowej czołówki, Milosem Raoniciem. Rozstawiony z numerem 25. Kanadyjczyk w środę bez straty seta uporał się z Gillesem Simonem.
ZOBACZ WIDEO Mocny charakter polskiej triumfatorki Wimbledonu. "Wiele rzeczy musi wydobyć krzykiem"
Stefanos Tsitsipas był jedną z jaśniejszych postaci okresu przygotowawczego do US Open. Na początku sierpnia doszedł do półfinału w Waszyngtonie, a w kolejnym tygodniu zanotował finał w Toronto, pokonując czterech tenisistów z czołowej "10" rankingu. Dlatego Grek był uznawany za jednego z tych, którzy w Nowym Jorku mogą zagrozić najlepszym. Przygodę z US Open 2018 zakończył się jednak już w II rundzie. W tej fazie nie sprostał Daniłowi Miedwiediewowi.
22-letni Miedwiediew, który przed startem zmagań na Flushing Meadows wygrał turniej w Winston-Salem, w 1/16 finału zmierzy się ze swoim rówieśnikiem, Borną Coriciem. Oznaczony numerem 20. Chorwat w środę wygrał 7:6(4), 6:2, 6:3 z Roberto Carballesem.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 53 mln dolarów
środa, 29 sierpnia
II runda gry pojedynczej:
Borna Corić (Chorwacja, 20) - Roberto Carballes (Hiszpania) 7:6(4), 6:2, 6:3
Milos Raonić (Kanada, 25) - Gilles Simon (Francja) 6:3, 6:4, 6:4
Danił Miedwiediew (Rosja) - Stefanos Tsitsipas (Grecja, 15) 6:4, 6:3, 4:6, 6:3
Stan Wawrinka (Szwajcaria, WC) - Ugo Humbert (Francja, Q) 7:6(5), 4:6, 6:3, 7:5