ATP Tokio: Kei Nishikori wygrał japońskie starcie. W II rundzie także Milos Raonić i Denis Shapovalov

Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Kei Nishikori
Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Kei Nishikori

Faworyt gospodarzy Kei Nishikori w dwóch setach pokonał Yuichiego Sugitę w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych w hali turnieju ATP World Tour 500 w Tokio. Do 1/8 finału awansowali też Kanadyjczycy - Milos Raonić i Denis Shapovalov.

W pierwszym dniu turnieju ATP w Tokio miejscowych kibiców czekała nie lada gratka. Na korcie pojawił się najwyżej notowany reprezentant gospodarzy, Kei Nishikori, by zmierzyć się z innym lokalnym tenisistą, Yuichim Sugitą. Japońskie starcie zakończyło się pewną wygraną faworyta. Nishikori zaserwował pięć asów, uzyskał sześć przełamań, łącznie zdobył o 11 punktów więcej od rywala i pokonał rodaka 6:4, 6:1.

- Nigdy nie jest łatwo grać z przyjacielem, zwłaszcza w ojczyźnie. Myślę, że obaj nie chcieliśmy walczyć przeciwko sobie, ale uważam, że dobrze sobie z tym poradziłem - mówił Nishikori, mistrz Rakuten Japan Open Tennis Championships z lat 2012 i 2014. - Na starcie czułem niewielką presję. Pierwszy set był trudny i w początkowej fazie popełniałem zbyt wiele błędów. Ale w drugim odzyskałem rytm i zacząłem grać lepiej. Jestem zadowolony ze swojego poziomu, szczególnie w drugiej partii.

W II rundzie 28-latek z Shimane zmierzy się z Benoitem Paire'em. Francuz na otwarcie wyeliminował Nicolasa Jarry'ego. - Z Benoitem nigdy nie gra się łatwo, więc teraz też spodziewam się trudnego zadania. To bardzo utalentowany tenisista, mający świetny serwis i jeden z najlepszych bekhendów w rozgrywkach - ocenił Japończyk, który z Paire'em ma bilans 4-2, ale ich jedyny pojedynek w Tokio, w 2015 roku, przegrał.

Adrian Mannarino nie powtórzy zeszłorocznego finału. Z Rakuten Japan Open Tennis Championships 2018 Francuz pożegnał się już w I rundzie, przegrywając 3:6, 4:6 z Milosem Raoniciem, finalistą tej imprezy z sezonów 2012-14. Kolejnym rywalem Kanadyjczyka (w poniedziałek 17 asów, 83 proc. wygranych punktów przy własnym podaniu i dwa przełamania) będzie Yosuke Watanuki. Japoński kwalifikant, 273. gracz globu, niespodziewanie wygrał z Robinem Haase.

W ślady rodaka poszedł Denis Shapovalov. 19-latek z Kanady w pojedynku tenisistów młodego pokolenia wygrał 6:3, 3:6, 6:2 z 22-letnim Hyeonem Chungiem, turniejową "siódemką". Shapovalov w ciągu godziny i 51 minut gry zaserwował 14 asów, jeden raz został przełamany i wykorzystał trzy z pięciu break pointów.

Odpadł już oznaczony numerem czwartym Diego Schwartzman. Argentyńczyk przegrał 4:6, 4:6 z Daniłem Miedwiediewem, który do głównej drabinki przebijał się przez eliminacji. W 1/8 finału Rosjanin zagra z innym kwalifikantem, Martinem Klizanem. Słowak okazał się lepszy od Steve'a Johnsona.

Rakuten Japan Open Tennis Championships, Tokio (Japonia)
ATP World Tour 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,781 mln dolarów
poniedziałek, 1 października

I runda gry pojedynczej:

Kei Nishikori (Japonia, 3) - Yuichi Sugita (Japonia, Q) 6:4, 6:1
Milos Raonić (Kanada, 6) - Adrian Mannarino (Francja) 6:3, 6:4
Danił Miedwiediew (Rosja, Q) - Diego Schwartzman (Argentyna, 4) 6:4, 6:4
Denis Shapovalov (Kanada) - Hyeon Chung (Korea Południowa, 7) 6:3, 3:6, 6:2
Benoit Paire (Francja) - Nicolas Jarry (Chile) 6:4, 7:6(1)
Yosuke Watanuki (Japonia, Q) - Robin Haase (Holandia) 6:7(7), 6:4, 6:1
Martin Klizan (Słowacja, Q) - Steve Johnson (USA) 6:4, 7:6(4)

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Panfil: Po tym sezonie zobaczę, czy stać mnie na to, żeby grać dalej w tenisa. Nie chciałbym kończyć kariery

Komentarze (0)