Alicja Rosolska i Gabriela Dabrowski dobrze się znają. W przeszłości wielokrotnie występowały razem w deblu, a w marcu 2015 sięgnęły wspólnie po tytuł w Monterrey. W czwartek stanęły po przeciwnych stronach siatki. W ćwierćfinale turnieju WTA w Brisbane Polka i partnerująca jej Eri Hozumi zmierzyły się z Dabrowski i Yifan Xu.
Górą w konfrontacji byłych partnerek deblowych okazała się Dabrowski. Mająca polskie korzenie Kanadyjka i Chinka pokonały tenisistkę z Warszawy i Japonkę 6:2, 7:5.
Mecz trwał godzinę i osiem minut. W tym czasie Rosolska i Hozumi zaserwowały jednego asa, popełniły jeden podwójny błąd serwisowy, pięciokrotnie zostały przełamane, wykorzystały dwa z ośmiu break pointów i łącznie zdobyły 51 punktów, o 13 mniej od rywalek.
Za występ w Brisbane Polka i Japonka otrzymają po 100 punktów do rankingu WTA oraz 7,1 tys. dolarów do podziału. Z kolei rozstawione z numerem drugim Kanadyjka i Chinka w półfinale zagrają z oznaczonymi "czwórką" siostrami Hao-Ching i Latishą Chan z Tajwanu.
Brisbane Intenational, Brisbane (Australia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 1 mln dolarów
czwartek, 3 stycznia
ćwierćfinał gry podwójnej:
Gabriela Dabrowski (Kanada, 2) / Yifan Xu (Chiny, 2) - Alicja Rosolska (Polska) / Eri Hozumi (Japonia) 6:2, 7:5
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Potrzebowałyśmy z Agą odciąć się od taty. To była dobra decyzja