ATP Pune: Kevin Anderson pierwszym mistrzem w sezonie 2019. Afrykaner po trzech tie breakach pokonał Ivo Karlovicia

Getty Images / Francois Nel / Na zdjęciu: Kevin Anderson
Getty Images / Francois Nel / Na zdjęciu: Kevin Anderson

Kevin Anderson wygrał rozgrywany na kortach twardych turniej ATP World Tour 250 w Pune. W sobotnim finale Afrykaner po trzech breakach pokonał Ivo Karlovicia i został pierwszym mistrzem imprezy głównego cyklu w nowym sezonie.

Decydujące spotkanie turnieju w Pune było zarazem pierwszym finałem imprezy rangi ATP World Tour w sezonie 2019. Według danych ATP, był to również "najwyższy" pojedynek o tytuł w dziejach męskich rozgrywek. Naprzeciw siebie stanęli mierzący 203 cm Kevin Anderson i Ivo Karlović - 210 cm.

39-letni Karlović został najstarszym finalistą turnieju głównego cyklu od 1977 roku, gdy po tytuł w Hongkongu sięgnął wówczas liczący 43 lata Ken Rosewall. Z kolei Anderson drugi rok z rzędu zagrał o trofeum w Pune. Przed 12 miesiącami uległ Gillesowi Simonowi. W sobotę opuszczał kort z trofeum w dłoniach.

I Anderson, i Karlović dysponują potężnymi podaniami, więc mecz od początku toczył się pod dyktando serwisu. O losach dwóch premierowych setów rozstrzygały tie breaki. Pierwszy 7-4 wygrał Afrykaner, w drugim lepszy 7-2 okazał się Karlović.

Decydująca partia, choć przebiegiem nie różniła się od poprzednich, dostarczyła wielu emocji. W 12. gemie Karlović dwoma asami obronił meczbole i doprowadził do trzeciego w spotkaniu tie breaka. W ostatecznej rozgrywce Chorwat prowadził już 5-2, ale wówczas Anderson wzniósł się na wyżyny. Tenisista z Johannesburga zdobył pięć końcowych punktów z rzędu i mógł cieszyć się z sukcesu. Pojedynek zakończył 21. asem (Karlović posłał 36).

- Naprawdę chciałem dojść o krok dalej niż w zeszłym roku. Turniejowy tytuł to nie jest coś, co wygrywasz co tydzień, więc to zawsze wyjątkowa sprawa i wiele dla mnie znaczy - mówił Anderson, dla którego to szósty tytuł w karierze. Za wygraną w Pune otrzyma 250 punktów do rankingu ATP i 90,9 tys. dolarów.

Z kolei Karlović na pocieszenie zainkasuje 150 "oczek" oraz 49,2 tys. dolarów. Dla Chorwata to 11. porażka w 19. finale w karierze. Na trofeum w głównym cyklu czeka od sierpnia 2016 roku, gdy zwyciężył w Los Cabos.

W finale zmagań w grze podwójnej najwyżej rozstawieni Rohan Bopanna i Divij Sharan pokonali 6:3, 6:4 brytyjską parę Luke Bambridge / Jonny O'Mara i zdobyli pierwszy wspólny tytuł. Ogółem dla Bopanny to 18. deblowe mistrzostwo rangi ATP World Tour, a dla Sharana - czwarte.

Tata Open Maharashtra, Pune (Indie)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 527,8 tys. dolarów
sobota, 5 stycznia

finał gry pojedynczej:

Kevin Anderson (RPA, 1) - Ivo Karlović (Chorwacja) 7:6(4), 6:7(2), 7:6(5)

finał gry podwójnej:

Rohan Bopanna (Indie, 1) / Divij Sharan (Indie, 1) - Luke Bambridge (Wielka Brytania) / Jonny O'Mara (Wielka Brytania) 6:3, 6:4

ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Tottenham bez litości. 7 goli w meczu z ekipą z niższej ligi [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (4)
avatar
Kamileki
6.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Karlovic pokazał, że jeszcze coś tam może namieszać. Szkoda, że nie udało mu się wygrać, ale już nie pierwszy raz Ivo przegrał ważny mecz na styku. 
don paddington
5.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rodżer dziś nieco rozczarował. Posłała tylko 9 asów , ale wybaczam mu, bo w końcu wynik 6-4, 6-2 ze słabiutkim Zverevem, to nie trzy tie breaki. 
avatar
Lovuś
5.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ivo... tyle kamanowania a tyś tak spartaczył to 5:2 w taju w trzecim... UGHHH 
avatar
steffen
5.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No szkoda, czyżby Ivo przestraszył się wygranej?