Wspaniała pogoń Magdaleny Fręch. "Kluczowe były publiczność i bekhend"

Getty Images / Ezra Shaw / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
Getty Images / Ezra Shaw / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

- Cieszę się, że udało się wrócić w tym meczu. Kluczowe były publiczność i bekhend - mówiła Magdalena Fręch po zwycięstwie z Kateryną Kozłową w ramach spotkania Pucharu Federacji pomiędzy Polską a Ukrainą.

Pojedynek Magdaleny Fręch z Kateryną Kozłową rozpoczynał rozgrywany w Zielonej Górze mecz w ramach Grupy I strefy Euroafrykańskiej pomiędzy reprezentacjami Polski i Ukrainy. Łodzianka wygrała 3:6, 7:5, 6:2

- W tym roku nie odbyłam aż tylu pojedynków, aby być rozegrana, więc bardzo się cieszę się, że udało się wrócić w tym meczu i że powoli odbudowuje formę. Kluczowe były publiczność i bekhend - mówiła Polka w rozmowie z TVP.

Fręch zwyciężyła, choć przegrywała już 3:6 i 3:5. - Nieważne, jaki jest wynik, najważniejsze, że wygrywa się mecz. W pewnym momencie zaczęłam grać swój tenis i cieszę się, że to ja wygrałam, a nie, że to ona przegrała - stwierdziła.

Zobacz także - Puchar Federacji: natchniony powrót Magdaleny Fręch. Pierwszy punkt dla Polski w meczu z Ukrainą

Ostatecznie Polska wygrała z Ukrainą 2:1. Tenisistka z Łodzi, która przyczyniła się do tej wygranej, wyjawiła, że niezwykle podobała jej się atmosfera podczas całych zawodów. - Coś takiego zdarza się raz w roku. Atmosfera jest niesamowita. Cała publiczność jest z nami i nas wspiera.

Polki zakończyły turniej w Zielonej Górze na trzecim miejscu. Najlepsze okazały się Rosjanki, które w finale pokonały Szwedki.

Zobacz także - Trzecie miejsce Polski w turnieju w Zielonej Górze. Dawid Celt: Na ten moment to naprawdę fajny wynik

Komentarze (7)
avatar
Marc.
11.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wyrwanie zwycięstwa ze stanu 3:6, 3:5 świadczy o odporności i dobrej dyspozycji, której w tym roku brakowało (przed Fed Cup porażka z Martincovą w kwalach St.Petersburg), szkoda więc, że w naj Czytaj całość
avatar
Wiktorek
11.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Magda! Natomiast NAGANA dla telewizji! Na TVP Sport przerwano sprawozdanie z tego międzypaństwowego meczu w najciekawszym momencie t.j. przy stanie 1:1 (w setach)! Zrozumiałbym gdyby p Czytaj całość
avatar
collins01
10.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z 3:6 i 3:5...wygrac??? Uff...Brawo Magda.Moge znowu w Ciebie wierzyć? 
avatar
Trzygrosz54
10.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Odczucia Magdaleny potwierdzają odczucia wielu tenisistów odnośnie zmiany formuły Pucharu Davisa. Granie przed własną publicznością - to jest To !... 
avatar
Dezyderiusz Boligłowa
10.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wreszcie jakaś ładna tenisistka z Polski