ATP Miami: Hubert Hurkacz zatrzymał Dominika Thiema! Nie będzie Słonecznego Dubletu dla Austriaka

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz sprawił wielką niespodziankę w II rundzie turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Miami. Polak wyeliminował Dominika Thiema, mistrza niedawnej imprezy w Indian Wells.

W II rundzie turnieju w Miami Hubert Hurkacz (ATP 54) zmierzył się z Dominikiem Thiemem (ATP 4). Niedawno w Indian Wells obaj spisali się znakomicie. Austriak święcił pierwszy triumf w imprezie ATP World Tour Masters 1000 po zwycięstwie w finale nad Rogerem Federerem. Polak po raz pierwszy doszedł do ćwierćfinału imprezy tej rangi, a po drodze odprawił Keia Nishikoriego. W Miami Hurkacz sprawił kolejną niespodziankę. Polak wrócił z 2:4 w drugim secie i pokonał Thiema 6:4, 6:4.

W gemie otwarcia Hurkacz oddał podanie robiąc podwójny błąd i wyrzucając bekhend. Polak błyskawicznie odrobił stratę za pomocą świetnego woleja i dwóch returnów. Później obaj tenisiści spokojnie utrzymywali podanie. Wrocławianin grał bardzo agresywnie, posyłał głębokie piłki z bekhendu i forhendu, nie dając rywalowi ani chwili wytchnienia. Nie unikał również ataków przy siatce. Hurkacz imponował szybkością reakcji i wykorzystywaniem geometrii kortu oraz grał świetne returny. Był pewny swojej gry, a w końcówce słabszy moment przytrafił się Thiemowi, który zagrał zbyt pasywnie. Polak popisał się świetnym wolejem, a nieudany skrót Austriaka (piłka po zetknięciu z taśmą wyszła poza kort) dał mu trzy piłki setowe w 10. gemie. Set dobiegł końca, gdy czwarty tenisista świata wyrzucił forhend.

Hurkacz zmieniał kierunki i rotację, nie dając rywalowi wejść w uderzenie. Mało psuł, dużo kreował, grał szybko, ale czasem zaskakiwał rywala wolnymi, ale precyzyjnymi piłkami. Thiem nabierał jednak rozpędu i coraz lepiej funkcjonowały jego zagrania po krosie, szczególnie z jednoręcznego bekhendu. W pierwszym gemie II partii Polak popisał się genialnym stop wolejem, a w trzecim odparł dwa break pointy za pomocą forhendów, ale przy trzecim wpakował bekhend w siatkę. Austriak od 0-30 zdobył cztery punkty i wyszedł na 3:1. Hurkacz spokojnie czekał na swoje szanse. W ósmym gemie Thiem obronił cztery break pointy, z czego trzy przy 0-40, ale piątego Polak wykorzystał głębokim returnem wymuszającym błąd. Wrocławianin poszedł za ciosem i uzyskał jeszcze jedno przełamanie. Fantastyczna akcja z wolejem i smeczem dała mu trzy piłki meczowe w 10. gemie. Przy drugiej z nich Thiem popełnił błąd przy siatce.

W trwającym 77 minut meczu Hurkacz zdobył 26 z 30 punktów przy swoim pierwszym podaniu i skutecznie zakończył 16 z 22 akcji przy siatce. Polak dwa razy został przełamany, a sam wykorzystał cztery z 10 break pointów. Naliczono mu 22 kończące uderzenia i 18 niewymuszonych błędów. Thiem miał 14 piłek wygranych bezpośrednio i 16 pomyłek.

Austriak nie zdobędzie "Słonecznego Dubletu", jak nazywa się wygranie w jednym sezonie turniejów w Indian Wells i Miami. Thiem na Florydzie zagrał po raz piąty. Jego najlepszy rezultat to ćwierćfinał z 2015 roku.

Hurkacz w Miami gra po raz pierwszy. Pokonując Thiema odniósł największe zwycięstwo w karierze i trzecie nad tenisistą z Top 10 rankingu. W tym roku dwa razy wygrał z Nishikorim (Dubaj, Indian Wells). Kolejnym rywalem Polaka będzie kwalifikant Felix Auger-Aliassime (ATP 57), który ma za sobą trzy trzysetowe mecze, jeden w eliminacjach (z Luką Vannim) i dwa w turnieju głównym (z Casperem Ruudem i Martonem Fucsovicsem). Wrocławianin po raz pierwszy zmierzy się z 18-letnim Kanadyjczykiem. Spotkanie to odbędzie się w niedzielę.

W Bazylei chcą uhonorować Rogera Federera

Miami Open, Miami (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,359 mln dolarów
piątek, 22 marca

II runda gry pojedynczej:

Hubert Hurkacz (Polska) - Dominic Thiem (Austria, 3) 6:4, 6:4

Program i wyniki turnieju mężczyzn

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski skomentował mecz z Austrią. "Styl jest nieważny, liczy się zwycięstwo"

Komentarze (57)
avatar
Duperelczyk19
23.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Iwanek. Nie znudziło się Panu to mówienie "coś ty narobił" lub "co oni zrobili". Bo nam(internautom) tak. Zmień człowieku repertuar zwrotów! Bo ten już nie jest( ani nie był zresztą) śmie Czytaj całość
avatar
Ireneusz Cichy
23.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Błagam dziennikarze. Nie róbcie z niego na siłę gwiazdora, jak z Janowicza. Dajcie mu święty spokój. 
avatar
Ireneusz Cichy
23.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Błagam dziennikarze. Nie róbcie 
avatar
Andrzej Sikora
23.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
brawo Hubert 
avatar
pareidolia
23.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Trzymam kciuki, aby nie odezwał się W. Fibak.