We wtorek do rywalizacji w Rolandzie Garrosie przystąpiła Madison Keys (WTA 14). Amerykanka w każdym wielkoszlemowym turnieju doszła co najmniej do ćwierćfinału. W Paryżu przed rokiem osiągnęła półfinał, a jej najlepszy rezultat to finał US Open 2017. Na początek siódmego występu w stolicy Francji pokonała 6:1, 6:2 Jewgieniję Rodinę (WTA 70).
W ciągu 56 minut Keys zdobyła 23 z 29 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła jedynego break pointa w gemie otwierającym mecz, a sama wykorzystała cztery z ośmiu szans na przełamanie. Posłała 28 kończących uderzeń i popełniła 22 niewymuszone błędy. Rodinie naliczono cztery piłki wygrane bezpośrednio i 15 pomyłek. Kolejną rywalką Amerykanki będzie Australijka Priscilla Hon.
Aryna Sabalenka (WTA 11) wygrała 7:5, 6:1 z Dominiką Cibulkovą (WTA 41). W pierwszym secie Słowaczka z 3:5 wyrównała na 5:5, ale od tego momentu straciła osiem z dziewięciu kolejnych gemów. W trwającym 92 minuty meczu Białorusinka odparła 13 z 14 break pointów i uzyskała cztery przełamania. Zanotowano jej 31 kończących uderzeń i 25 niewymuszonych błędów. Cibulkova miała 13 piłek wygranych bezpośrednio i 20 pomyłek. Słowaczka drugi rok z rzędu, a w sumie po raz trzeci, odpadła w Paryżu w I rundzie. Najlepszy jej rezultat w stolicy Francji to półfinał z 2009 roku, a we wszystkich wielkoszlemowych turniejach to finał Australian Open 2014.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Tomasz Frankowski europarlamentarzystą. "Ma cechy, których politykom brakuje"
Do ubiegłorocznego Rolanda Garrosa Sabalenka przystąpiła jako 48. rakieta globu. W I rundzie urwała trzy gemy Kiki Bertens. Marsz Białorusinki w górę rankingu rozpoczął się na kortach trawiastych, gdy osiągnęła finał w Eastbourne. Latem na nawierzchni twardej w USA zanotowała serię znakomitych startów (półfinał w Cincinnati, triumf w New Haven, IV runda w US Open) i przebojem weszła do Top 20. Jesienią w Azji wywalczyła tytuł w Wuhanie oraz zanotowała ćwierćfinał w Pekinie. Sezon zakończyła na 11. pozycji. W styczniu 2019 roku triumfowała w Shenzhen, a po Australian Open, w którym dotarła do III rundy, zadebiutowała w czołowej "10". Na kortach ziemnych zanotowała dwa słabe występy (w Madrycie i Rzymie nie wygrała meczu), ale tuż przed Rolandem Garrosem osiągnęła półfinał w Strasburgu. Kolejną rywalką Sabalenki będzie 17-letnia Amanda Anisimova.
Zobacz także - Roland Garros: sensacja była blisko. Naomi Osaka uniknęła klęski i zagra z Wiktorią Azarenką
Maria Sakkari (WTA 30) w 55 minut rozbiła 6:0, 6:1 Annę Tatiszwili. Greczynka zaserwowała dziewięć asów i zgarnęła 24 z 29 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Odparła cztery z pięciu break pointów i wykorzystała sześć z siedmiu okazji na przełamanie. Posłała 26 kończących uderzeń przy 20 niewymuszonych błędach. Tatiszwili naliczono dwie piłki wygrane bezpośrednio i 17 pomyłek.
Amerykanka, która przeszła trzy operacje kostki, rozegrała pierwszy mecz w zawodowym tenisie od października 2017 roku i nie jest obecnie notowana w rankingu. Sakkari wygrała już 15. spotkanie na korcie ziemnym w tym roku (bilans 15-4). W Rabacie zdobyła pierwszy tytuł w głównym cyklu. W Rzymie doszła do półfinału jako kwalifikantka.
W II rundzie Greczynka zmierzy się z Kateriną Siniakovą (WTA 42), która zwyciężyła 7:6(5), 6:1 Jelenę Rybakinę (WTA 141). W pierwszym secie Czeszka od 3:5 straciła trzy gemy z rzędu, ale opanowała sytuację w tie breaku. W drugiej partii nie dała rywalce żadnych szans. W ciągu 80 minut wykorzystała cztery z ośmiu break pointów i zdobyła 30 z 41 punktów przy swoim pierwszym podaniu.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 42,6 mln euro
wtorek, 28 maja
I runda gry pojedynczej kobiet:
Aryna Sabalenka (Białoruś, 11) - Dominika Cibulkova (Słowacja) 7:5, 6:1
Madison Keys (USA, 14) - Jewgienija Rodina (Rosja) 6:1, 6:2
Maria Sakkari (Grecja, 29) - Anna Tatiszwili (USA) 6:0, 6:1
Katerina Siniakova (Czechy) - Jelena Rybakina (Kazachstan, Q) 7:6(5), 6:1
Czy Madison Keys awansuje do III rundy Rolanda Garrosa? 
