- Traktuję to jak wyróżnienie i bardzo dziękuję organizatorom za szansę. Zagram najlepiej, jak potrafię i mam nadzieję, że ta dzika karta pomoże mi się wybić - powiedziała Anna Hertel. Warszawianka została przedstawiona w sobotę jako jedna z trzech tenisistek obdarowanych dziką kartę. Obok niej takie wyróżnienie otrzymały Maja Chwalińska i Stefania Rogozińska-Dzik. Już parę tygodni temu pierwszą dziką kartę przyznano Pauli Kani.
Do turnieju eliminacyjnego, który rozpocznie się w poniedziałek 3 czerwca, dziką kartę otrzymały Weronika Falkowska, Martyna Kubka, Julia Oczachowska, Joanna Zawadzka i Zuzanna Szczepańska. - Jeszcze nigdy nie grałam w turnieju takiej rangi. Zawsze przed tak prestiżowymi zawodami pojawia się u mnie stres, ale tylko motywujący. Mieszkam w Inowrocławiu, więc zagram w zasadzie u siebie i na pewno będę się czuła w Toruniu swobodnie - wyznała Szczepańska.
Turniej Bella Cup zostanie rozegrany po raz 25. i z tej okazji zwiększono pulę nagród do 60 tys. dolarów + hospitality. Na zwyciężczynię czeka 100 punktów do rankingu WTA. - Wszystko gotowe! Technika działa, korty są przygotowane, pogoda także nam dopisuje. Mam nadzieję, że tenisistki, które otrzymały od nas dzikie karty, wykorzystają szansę. Zapraszam serdecznie wszystkich kibiców, by razem z zawodniczkami przeżywali ten piękny, jubileuszowy turniej - powiedziała dyrektor turnieju Renata Sokołowska.
Zobacz także:
Roland Garros: Simona Halep rywalką Igi Świątek
Iga Świątek obchodziła w Paryżu 18. urodziny
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Reprezentacja Polski wraca do walki o Euro 2020. "Brzęczek będzie chciał coś udowodnić"