W walce o finał Wimbledonu 2019 doszło do starcia Sereny Williams (WTA 10) z Barborą Strycovą (WTA 54). 33-letnia Czeszka jako najstarsza tenisistka w Erze Otwartej doszła do pierwszego w karierze wielkoszlemowego półfinału. Z kolei Amerykanka walczyła o 33. finał takiej imprezy, 11. w Londynie. Była liderka rankingu rozbiła Strycovą 6:1, 6:2 i w sobotę zagra o 24. tytuł tej rangi, co by oznaczało wyrównanie rekordu Margaret Smith Court .
Williams uzyskała przełamanie na 3:1 świetnym minięciem forhendowym po krosie. Amerykanka błyskawicznie weszła w uderzenie i szybko zdobywała kolejne gemy. Strycova próbowała mieszać grę, sięgała po skróty i slajsy, chodziła do siatki. Jednak była liderka rankingu była czujna, imponowała szybkością reakcji i nie dała się niczym zaskoczyć. Świetnie atakowała, solidnie się broniła i popisywała się zabójczymi kontrami. Po błędzie bekhendowym rywalki Williams zaliczyła przełamanie na 5:1. W siódmym gemie grająca koncertowo Amerykanka obroniła trzy break pointy przy 0-40 i zakończyła I seta asem.
Strycova przeważnie była w głębokiej defensywie, tylko w nielicznych akcjach udało się jej przejąć inicjatywę. Próbowała wszystkiego, aby wybić przeciwniczkę z uderzenia, ale była nieskuteczna w swojej różnorodności w konstrukcji punktów. Williams bardzo dobrze returnowała i błyskawicznie wypracowywała sobie pozycje do ataków. Amerykanka nie miała również kryzysowych momentów przy własnym podaniu. Jej totalna dominacja nie podlegała dyskusji. Przy 2:2 w II secie Strycova dała rywalce break pointa podwójnym błędem. Czeszka ambitnie próbowała akcji serwis-wolej, ale otrzymała szybki return i została zmuszona do błędu. Nieudany wolej kosztował ją stratę serwisu w siódmym gemie. Williams nawet na chwilę nie odpuściła i wynik meczu na 6:1, 6:2 ustaliła kombinacją głębokiego serwisu i forhendu.
ZOBACZ WIDEO Wielki turniej tenisowy w Polsce? Wiemy, ile to kosztuje
W ciągu 59 minut Williams zaserwowała cztery asy i zdobyła 23 z 26 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz 12 z 15 przy siatce. Amerykanka obroniła trzy break pointy, a sama zamieniła na przełamanie cztery z pięciu okazji. Posłała 27 kończących uderzeń i 10 niewymuszonych błędów. Strycova również miała 10 pomyłek, ale przy zaledwie ośmiu piłkach wygranych bezpośrednio.
Bilans konfrontacji tych tenisistek to teraz 4-0 dla Williams. W trzech wcześniejszych meczach Strycova urwała Amerykance 19 gemów, z czego dziewięć w IV rundzie Australian Open 2017. Pozostałe ich spotkania również odbyły się w wielkoszlemowych turniejach, w 2012 roku w Melbourne (6:0, 6:4) i Londynie (6:2, 6:4).
Strycova do pierwszego wielkoszlemowego półfinału doszła za 53. podejściem. Poza tym jeszcze tylko pięć tenisistek potrzebowało więcej niż 40 startów, aby dojść do najlepszej czwórki. Czeszka dołączyła do Jeleny Lichowcewej (46), Roberty Vinci (44), Nathalie Tauziat (42), Jeleny Wiesniny (42) i Flavii Pennetty (41). W poniedziałek Strycova awansuje w rankingu na 32. miejsce w rankingu. Najwyżej była notowana na 16. pozycji (styczeń 2017).
Zobacz także - Rafael Nadal pewny gry w Finałach ATP World Tour. Zakwalifikował się po raz 15. z rzędu
Williams wystąpiła w 37. wielkoszlemowym półfinale i awansowała do 32. finału, 11. w Wimbledonie. Zagra o pierwszy triumf w imprezie tej rangi od Australian Open 2017 i o ósmy w Londynie (2002, 2003, 2009, 2010, 2012, 2015, 2016). Jej rywalką będzie Simona Halep, z którą ma bilans meczów 9-1. Rumunka jedyny raz lepsza była w fazie grupowej Mistrzostw WTA 2014 (6:2, 6:0). Po raz drugi zmierzą się w Wimbledonie. W 2011 roku w I rundzie Amerykanka zwyciężyła 3:6, 6:2, 6:1. Mając 37 lat i 291 dni Williams została najstarszą wielkoszlemową finalistką w Erze Otwartej.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 38 mln funtów
czwartek, 11 lipca
półfinał gry pojedynczej kobiet:
Serena Williams (USA, 11) - Barbora Strycova (Czechy) 6:1, 6:2