Były numer jeden rankingu ATP kontynuuje starania o powrót do dawnej formy. Po występach na trawie zdecydował się na grę na amerykańskich kortach twardych. Przypomnijmy, że grał podczas Wimbledonu debla z Pierre'em-Huguesem Herbertem oraz miksta z Sereną Williams.
- Zadzwonili do nas i powiedzieli, że Andy bardzo chce wrócić do Waszyngtonu i pragnie zagrać debla razem ze swoim bratem. Przykładamy bardzo dużą uwagę do debla, dlatego jesteśmy podekscytowanì, że chce do nas wrócić - powiedział Mark Ein w rozmowie z BBC.
W zeszłym roku Murray grał w amerykańskiej stolicy singla i odpadł w ćwierćfinale. Miał wówczas pretensje do organizatorów, że dopuścili do sytuacji, w której musiał kończyć mecz o godz. 3:00 nad ranem czasu lokalnego i z tego powodu nie był w stanie zregenerować się i przygotować do pojedynku z Aleksem de Minaurem. Ostatecznie poddał to spotkanie walkowerem.
Teraz Murray dochodzi do dawnej dyspozycji po operacji biodra. W Waszyngtonie zagra debla w parze ze swoim bratem Jamiem, z którym wspólnie triumfował w Pucharze Davisa. Jego powrót do singla jest możliwy najwcześniej po US Open 2019.
Zobacz także:
Ranking ATP: Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak zachowali pozycje
Ranking WTA: Magda Linette jeszcze przed Igą Świątek
ZOBACZ WIDEO Wielki turniej tenisowy w Polsce? Wiemy, ile to kosztuje
Niestety nie singiel, ale debel ..... dobre i to :))