ATP Montreal: Hubert Hurkacz zadebiutuje w Rogers Cup. Zagra z będącym na fali Taylorem Fritzem

Marcin Motyka 06 Sierpnia 2019, 12:00

Getty Images / Yong Teck Lim / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

• ATP Montreal: Hubert Hurkacz i John Isner odpadli w I rundzie. Zmarnowali 11 break pointów

Fritz od początku przygody z tenisem uznawany jest za duży talent. W 2015 roku wygrał juniorski US Open, dotarł do finału młodzieżowego Rolanda Garrosa, awansował na pierwsze miejsce w rankingu tenisistów do lat 18. oraz przez Międzynarodową Federację Tenisa (ITF) został wybrany najlepszym juniorem świata. W tym samym sezonie zdobył premierowy tytuł rangi ATP Challenger Tour (w Sacramento) i zadebiutował w głównym cyklu męskich rozgrywek (w Nottingham).

Kariera Amerykanina rozwijała się modelowo. W lutym 2016 roku, w Memphis, jako 18-latek w swoim zaledwie trzecim występie w turnieju rangi ATP Tour, awansował do finału. Tytułu jednak nie zdobył, bo lepszy okazał się Kei Nishikori, ale i tak potwierdził opinie o niebywałym potencjale, jakim dysponuje. Rozgrywki 2016 zakończył jako najmłodszy tenisista w czołowej "100" rankingu i z nagrodą od ATP dla najlepszego gracza młodego pokolenia.

Jednak w kolejnym sezonie Fritz zmagał się z poważną kontuzją kolana i wypadł z szerokiej światowej czołówki. Musiał rozpocząć mozolną drogę powrotną do Top 100 i poprosił o pomoc Paula Annacone'a. Wybitny amerykański szkoleniowiec, były trener m.in. Rogera Federera i Pete'a Samprasa, do sztabu rodaka dołączył pod koniec 2017 roku. - Pod względem mentalnym Taylor jest lepszy od niemal wszystkich graczy w swoim wieku. Ma niesamowity oburęczny bekhend. Ale jego serwis musi być dokładniejszy - mówił o swoim podopiecznym Annacone w rozmowie z tennis.com.

Praca z Annacone'em daje efekty. Fritz poprawił serwis, grę z głębi kortu, wrócił do  czołowej "100" rankingu, a w ostatnich kilkudziesięciu dniach osiągnął życiową formę. Pod koniec czerwca w Eastbourne zdobył pierwszy tytuł w głównym cyklu. W Wimbledonie wprawdzie odpadł w II rundzie, ale w kolejnym starcie, w Atlancie, doszedł do finału, w którym przegrał z Alexem de Minaurem. Z kolei w zeszłym tygodniu zagrał o tytuł w Los Cabos, lecz w decydującym spotkaniu uległ Diego Schwartzmanowi. Dzięki tym wynikom awansował na najwyższą w karierze - 25. pozycję w rankingu ATP.

Mimo zaledwie 21 lat, Fritz ma już doskonale ułożone życie prywatne. W czerwcu 2016 roku wziął ślub z Raquel Pedrazą. Od stycznia 2017 jest natomiast ojcem syna Jordana. I to właśnie swoim najbliższym poświęca wolny czas. Lubi także wraz z przyjaciółmi grać w gry wideo oraz oglądać piłkę nożną i futbol amerykański.

Dla Hurkacza będzie to debiut w głównej drabince turnieju z Rogers Cup. Z Fritzem zagra po raz drugi. 27 czerwca zmierzyli się w ćwierćfinale turnieju w Eastbourne. Wówczas, mimo wielu szans, Polak przegrał z Amerykaninem 4:6, 6:7(5). We wtorek stanie więc przed okazją, by wziąć rewanż.

Mecz odbędzie się na korcie numer 5. Został zaplanowany jako trzeci pojedynek dnia od godz. 18:00 czasu polskiego. Relacja na żywo na portalu WP SportoweFakty.

Rogers Cup, Montreal (Kanada)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 6,3 mln dolarów
wtorek, 6 sierpnia

I runda:

   Bilans spotkań pomiędzy Hubertem Hurkaczem a Taylorem Fritzem (główny cykl):

Zobacz także - ATP Montreal: Stan Wawrinka pokonał Grigora Dimitrowa. Zmiana rywala nie przeszkodziła Milosowi Raoniciowi