Ze względu na opady deszczu półfinał singla panów rozegrano pod dachem Arthur Ashe Stadium. Było to trzecie spotkanie Daniła Miedwiediewa i Grigora Dimitrowa na zawodowych kortach. Ich pierwsze pojedynki miały miejsce w 2017 roku. Wówczas Bułgar był lepszy na trawnikach londyńskiego Queen's Clubu, ale kilka tygodni później Rosjanin wziął rewanż na kortach twardych w Waszyngtonie.
W Nowym Jorku lepiej zaczął 23-latek z Moskwy, który po kilku błędach rywala przełamał już w gemie otwarcia. Gra na początku była dosyć szarpana. Panowie częściej się mylili i z tego powodu mieli problemy przy własnym serwisie. Dimitrow szybko wyrównał na po 2. Potem gra się wyrównała, aż nadszedł 12. gem. Dwa zepsute bekhendy wpakowały Rosjanina w tarapaty, ale w momencie zagrożenia posłał on świetny forhend i uratował podanie.
Kluczowy dla losów pierwszego seta okazał się więc tie break. Była to rozgrywka, w której wydarzenia zmieniały się jak w kalejdoskopie. Najpierw prowadził Bułgar, potem na pierwszej zmianie stron było 4-2 dla Rosjanina. Dimitrow odrobił stratę mini przełamania, by po chwili popełnić podwójny błąd. Następnie wyrównał na po 5, ale to Miedwiediew jako pierwszy uzyskał piłkę setową. Wówczas doszło do dłuższej wymiany, której efektem był forhendowy błąd triumfatora Finałów ATP z 2017 roku.
ZOBACZ WIDEO: Jest nadzieja dla Macieja Kota. Wyraźna poprawa
Tenisista z Moskwy grał w swoim stylu. Rozgrywał wymiany daleko zza linii końcowej, ale potrafił doskonale skontrować rywala. Gdy nie radził sobie ze slajsowanym bekhendem przeciwnika, to przewagę na korcie miał Dimitrow. Bułgar rozpoczął drugą partię od przełamania, ale trzy kolejne gemy wygrał Miedwiediew. Urodzony w Chaskowie gracz doprowadził do remisu na po 3, lecz nie był w stanie pójść za ciosem. Losy tej części spotkania rozstrzygnęły wydarzenia przy stanie 4:4. Najpierw Rosjanin z wielkim trudem wygrał serwis, a po zmianie stron wypracował piłkę setową. Dimitrow przegrał wymianę i w efekcie całego seta.
Prowadzenie 2-0 w setach wyraźnie uskrzydliło Miedwiediewa. Moskwianin niesamowicie walczył w wymianach i przebijał na drugą stronę nawet te najtrudniejsze piłki. To dzięki temu przełamał w czwartym gemie trzeciej odsłony i kontrolował sytuację na korcie. Dimitrow jeszcze obronił dwa meczbole w ósmym gemie, ale przy serwisie przeciwnika nic nie mógł zrobić. Po dwóch godzinach i 38 minutach Rosjanin zamknął spotkanie wynikiem 7:6(5), 6:4, 6:3.
Danił Miedwiediew pewny gry w Finałach ATP World Tour
23-letni Miedwiediew wygrał już 50. mecz w sezonie 2019. W piątek zanotował 10 asów, osiem podwójnych błędów, 22 kończące uderzenia i 40 pomyłek. Dimitrow miał po dwa asy i podwójne błędy, a do tego 39 wygrywających piłek i 46 niewymuszonych błędów. Rosjanin zdobył 113 z 214 rozegranych punktów. Obaj mieli po dziewięć break pointów, ale to zawodnik z Moskwy wykorzystał ich pięć, a jego rywal tylko trzy.
Miedwiediew kontynuuje wspaniałe dla siebie amerykańskie lato. Po finałach w Waszyngtonie, Montrealu i tytule zdobytym w Cincinnati awansował do finału US Open 2019. Został tym samym pierwszym Rosjaninem w wielkoszlemowym finale od czasu Marata Safina (Australian Open 2005). Jego przeciwnikiem w niedzielnym meczu o tytuł będzie Hiszpan Rafael Nadal, z którym przegrał w finale tegorocznych zawodów w Montrealu 3:6, 0:6.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 57 mln dolarów
piątek, 6 września
półfinał gry pojedynczej:
Danił Miedwiediew (Rosja, 5) - Grigor Dimitrow (Bułgaria) 7:6(5), 6:4, 6:3
Czy Danił Miedwiediew wygra US Open 2019? 
Trzy szybkie sety dla Danila i ceremonia, wywiady. Rosjanin już trenuje mowę.
I Kent biliw. Emejzing sakces. Tenk ju ol gajs. Ju help mi wery macz.