W II rundzie imprezy w Hiroszimie Su-Wei Hsieh (WTA 29) stoczyła pełną zwrotów akcji batalię z Priscillą Hon (WTA 123). Tajwanka odrodziła się z 1:6, 0:2 i wygrała 1:6, 7:6(2), 7:5 po dwóch godzinach i 10 minutach. W trzecim secie od 3:5 zdobyła cztery gemy z rzędu. Australijka zaserwowała dziewięć asów, ale zdobyła tylko 11 z 41 punktów przy swoim drugim podaniu. W meczu miało miejsce 15 przełamań, z czego osiem dla Hon.
Laura Siegemund (WTA 84) zwyciężyła 6:2, 5:7, 7:5 Patricię Marię Tig (WTA 140) po dwóch godzinach i 55 minutach. Rumunka z 2:6, 1:4 doprowadziła do trzeciego seta. W nim nie wykorzystała prowadzenia 2:0 (zdobyła pierwszych osiem punktów). Niemka zamieniła na przełamanie sześć z 17 szans. Było to ich drugie spotkanie w tym roku. W półfinale w Bukareszcie z wygranej cieszyła się Tig.
Zobacz także - Zhengzhou: niełatwe otwarcie Alicji Rosolskiej i Ajli Tomljanović. Polka i Australijka w ćwierćfinale
Weronika Kudermetowa (WTA 48) pokonała 7:6(7), 6:2 Christinę McHale (WTA 101). Rosjanka obroniła piłkę setową w tie breaku pierwszego seta. W ciągu godziny i 42 minut zaserwowała siedem asów i wykorzystała pięć z dziewięciu break pointów. Tenisistka z Moskwy awansowała do szóstego ćwierćfinału w sezonie w głównym cyklu i zagra o drugi półfinał, po Den Bosch. Kolejną jej rywalką będzie Siegemund.
Hsieh osiągnęła szósty ćwierćfinał w tym roku i powalczy o trzeci półfinał, po Auckland i Dubaju. W piątek Tajwanka zmierzy się z Nao Hibino (WTA 146). Japonka prowadziła 6:1, 3:2 z Zariną Dijas (WTA 80), gdy Kazaszka skreczowała z powodu kontuzji pleców. Tenisistka z Aichi doszła do pierwszego ćwierćfinału w głównym cyklu od lipca 2017 roku (Nanchang).
Czytaj także - Paweł Ciaś i Daniel Michalski powalczą o ćwierćfinał Pekao Szczecin Open. Porażka Philippa Kohlschreibera
Hana-cupid Japan Women's Open, Hiroszima (Japonia)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
środa, 11 września
II runda gry pojedynczej:
Su-Wei Hsieh (Tajwan, 1) - Priscilla Hon (Australia) 1:6, 7:6(2), 7:5
Weronika Kudermetowa (Rosja, 2) - Christina McHale (USA) 7:6(7), 6:2
Laura Siegemund (Niemcy, 8) - Patricia Maria Tig (Rumunia, Q) 6:2, 5:7, 7:5
Nao Hibino (Japonia) - Zarina Dijas (Kazachstan, 6) 6:1, 3:2 i krecz
ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. Cezary Trybański: Przykre, że sukces potrafi nas dzielić