Nasza tenisistka kontynuuje serię występów w Państwie Środka. W Liuzhou z powodzeniem przeszła eliminacje, nie dając szans niżej notowanym przeciwniczkom. W I rundzie Urszula Radwańska (WTA 264) rozgromiła Brytyjkę Emily Webley-Smith 6:0, 6:2, natomiast w finale kwalifikacji wygrała z Rosjanką Darią Miszną 6:3, 6:4.
Po świetnych eliminacjach krakowianka trafiła w głównej drabince najgorzej, jak mogła. W środę bowiem przyszło jej się zmierzyć z najwyżej rozstawioną w turnieju Lin Zhu (WTA 95). Faworytka gospodarzy okazała się za mocną przeszkodą dla Polki i po 73 minutach wygrała zasłużenie 6:1, 6:3.
Różnica rankingowa była widoczna na korcie. Lin Zhu była szybsza i sprytniejsza, dlatego w pierwszym secie z łatwością zdobyła trzy przełamania. Nasza reprezentantka podjęła walkę w drugiej odsłonie, ale Chinka szybko zareagowała na stratę serwisu w gemie otwarcia. Choć Polka przełamała w tej części pojedynku dwukrotnie, to jej rywalka i tak była lepsza o breaka.
Ula Radwańska po raz drugi z rzędu odpadła tej jesieni w I rundzie chińskiej imprezy i tym samym nie powiększy swojego dorobku punktowego. Teraz pojedzie do Shenzhen, gdzie zagra w eliminacjach do zawodów o puli nagród 100 tys. dolarów. Polka ciągle ma szansę na grę w kwalifikacjach do Australian Open 2020, ale musi zakończyć rok w pierwszej połówce trzeciej setki rankingu WTA.
Liuzhou Open, Liuzhou (Chiny)
ITF World Tennis Tour, kort twardy, pula nagród 60 tys. dolarów
środa, 30 października
I runda gry pojedynczej:
Lin Zhu (Chiny, 1) - Urszula Radwańska (Polska, Q) 6:1, 6:3
Zobacz także:
WTA Finals: Kiki Bertens pokonała Ashleigh Barty
WTA Finals: pierwsze zwycięstwo Belindy Bencić
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Iga Baumgart-Witan o końcu kariery: Nie mówię sobie "stop"