Już po zakończeniu zwycięskiego debla Julien Benneteau powiedział dziennikarzom, że na pewno wypije kilka piw. Tymczasem jak się okazało, świętowanie trochę wymknęło się spod kontroli. Kapitan Francuzek doznał upadku i złamał lewą stopę. Przez najbliższe dwa miesiące czeka go leczenie.
Benneteau odwołał już zaplanowaną na poniedziałek partię golfa ze swoim rodakiem Alexisem Musialkiem. Teraz będzie musiał wejść na pokład samolotu z usztywnioną stopą i udać się w długą podróż do Paryża. - Mam nadzieję, że do Bożego Narodzenia się zagoi - powiedział kapitan Trójkolorowych korespondentowi "L'Équipe".
Francja pokonała Australię 3:2 i po raz trzeci w historii sięgnęła po Puchar Federacji. Mistrzowski tytuł był przede wszystkim zasługą Kristiny Mladenović, która zdobyła dwa punkty w singlu (pokonała Ajlę Tomljanović i liderkę rankingu WTA Ashleigh Barty) oraz wygrała debla w parze z Caroline Garcią.
Zobacz także:
ATP Finals: Novak Djoković rozgromił debiutanta
ATP Finals: zwycięstwo Dominika Thiema nad Rogerem Federerem
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Dramatyczne sceny na mistrzostwach świata. Artur Mikołajczewski: Dałem z siebie więcej niż mogłem