Nieudany sezon Marina Cilicia. Chorwat chce wrócić do czołówki w 2020 roku

Po nieudanym sezonie 2019 Marin Cilić chce się odbudować i w 2020 roku wrócić do czołówki. - Z moim kolanem jest lepiej. Powoli zaczynam trenować. Do Zagrzebia przyjedzie mój trener. Nowy sezon planuję rozpocząć w Australii - mówił Chorwat.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Marin Cilić Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Marin Cilić
Marin Cilić zakończył 2018 rok triumfem w Pucharze Davisa i na siódmym miejscu w rankingu ATP. Sezon 2019 już jednak nie był dla niego tak udany. W minionych rozgrywkach miał problemy ze zdrowiem i z formą. Wygrał tylko 22 z 41 rozegranych meczów, zaledwie w trzech turniejach (Australian Open, Madryt i US Open) zwyciężył w więcej niż w trzech spotkaniach, a najlepszy wynik osiągnął w imprezie w Moskwie, gdzie doszedł do półfinału, a w klasyfikacji singlistów spadł na 39. lokatę.

Na niespełna miesiąc przed startem nowego sezonu Chorwat ma nadzieję, że upora się z kłopotami zdrowotnymi i zaczął pracę nad powrotem do czołówki. - Z moim kolanem jest lepiej - mówił, cytowany przez portal ubitennis.com. - Powoli zaczynam trenować. Do Zagrzebia przyjedzie mój trener, Wayne Ferreira. Nowy sezon planuję rozpocząć w Australii.

Zobacz także - Martina Hingis wierzy w Rogera Federera. Podkreśliła znaczenie zwycięstwa z Novakiem Djokoviciem w ATP Finals

Z powodu kontuzji kolana Cilić nie wystąpił w turnieju finałowym Pucharu Davisa. Kilka dni przed startem turnieju z posady zrezygnował także wieloletni kapitan reprezentacji Zeljko Krajan i w efekcie pozbawiona swoich najważniejszych ogniw Chorwacja odpadła w fazie grupowej.

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio #11. Sezon życia. Anna Kiełbasińska z workiem medali

- Wiedzieliśmy, że trudno będzie wyjść z tak mocnej grupy z Hiszpanią i Rosją. Ja nie mogłem zagrać, swoje problemy miał też Borna Corić i tak wyszło - powiedział lider ekipy Vratenich. - Musimy zdawać sobie sprawę, że poziom chorwackiego tenisa jest wysoki. Jednak pewne sprawy nie mogą się powtarzać. Moment rozstania z Krajanem był zły. A Ivanisevicia trudno będzie przekonać, jeśli wszystko nie będzie idealne pod względem organizacyjnym - dodał.

Cilić w styczniu zagra w ATP Cup oraz w Australian Open i na tym kończą się jego plany na najbliższe miesiące. - Nie mam jeszcze zaplanowanych żadnych turniejów poza tymi w Australii. Nie wiem, czy w marcu zagram w Pucharze Davisa przeciwko Indiom. Najpierw chce się przekonać, jak zareaguje moje kolano. A w lutym moja żona urodzi nasze pierwsze dziecko - wyjawił.

Zobacz także - David Ferrer o tenisistach z "Wielkiej Trójki": Federer i Djoković są wyjątkowi. Nadal jest superbohaterem

Czy Marin Cilić wróci do czołowej "10" rankingu ATP?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×