Hubert Hurkacz przygotowuje się do sezonu 2020. Wyznał, że chce być inspiracją dla młodych Polaków

Hubert Hurkacz chce, aby więcej dzieci grało w tenisa w naszym kraju. Wrocławianin przygotowuje się do sezonu 2020, który rozpocznie 4 stycznia w ramach nowo powstałego turnieju drużynowego, ATP Cup.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
Hubert Hurkacz Getty Images / Jared C. Tilton / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Hubert Hurkacz przeszedł długą drogę, aby w 2019 roku sięgnąć po tytuł w Winston-Salem i zadomowić się w Top 50 światowego zestawienia. Nauczył się tenisa dzięki matce. Potem podpatrywał najlepszych w kraju, którzy chętnie służyli mu radami. - Gdy miałem 14-15 lat rozmawiałem z Michałem Przysiężnym, który był notowany w Top 100. Dobrze było mieć blisko siebie kogoś tak wysoko klasyfikowanego. Dawało mi to motywację. Chciałem być równie dobry jak on lub nawet lepszy - powiedział wrocławianin w rozmowie z ATP.

Dla "Hubiego" mentorem i symbolem profesjonalizmu jest Łukasz Kubot. Hurkacz bardzo ceni rady doświadczonego lubinianina, który odniósł wielkie sukcesy w deblu. Do tego coraz częściej spotyka w tourze Kamila Majchrzaka. - Gdy mamy okazję podczas turniejów, to spędzamy razem trochę czasu. Zawsze miło jest widzieć innych zawodników z mojego kraju i porozmawiać po polsku.

Hurkacz, Majchrzak i Kubot znają się doskonale z rozgrywek o Puchar Davisa. W styczniu wystąpią razem w nowym turnieju drużynowym, ATP Cup (Pucharze ATP). 37. tenisista świata będzie liderem polskiej drużyny prowadzonej przez kapitana Marcina Matkowskiego, w której oprócz wyżej wspomnianej trójki znaleźli się również Kacper Żuk i Wojciech Marek. Biało-Czerwoni trafili do grupy E i zagrają w Sydney kolejno: z Argentyńczykami (4 stycznia), Chorwatami (6 stycznia) i Austriakami (8 stycznia).

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: skandal podczas biegu. Klepnął dziennikarkę w pośladki

- To dla nas niewiarygodne, że się zakwalifikowaliśmy i możemy zagrać w tej imprezie. Podoba mi się to, że odbywa się ona na początku roku i to w Australii. Przyjemnie jest być w drużynie, ponieważ ludzie wokół ciebie udzielają ci wsparcia. To trochę inna sytuacja niż przez większą część czasu, gdy jesteś sam ze swoim sztabem - wyznał Hurkacz.

Najlepszy polski tenisista liczy, że uda się mu zainteresować sportem większe grono dzieci i młodzieży. - Mam nadzieję, że w przyszłości osiągnę lepsze rezultaty i zainspiruję dzieci do gry w tenisa, ponieważ to naprawdę fajny sport i bardzo mi się podoba. Podróżowanie, zwiedzanie wszystkich miejsc, bycie na wielkich imprezach i wygrywanie trofeów w przyszłości to coś naprawdę wyjątkowego. To świetny sposób na przeżycie swojego życia. Można robić coś dobrego również po zakończeniu kariery - powiedział nasz reprezentant.

Hurkacz chciałby być wzorem do naśladowania dla dzieci i młodzieży, choć ma świadomość, że na tym etapie kariery nie jest mu łatwo o tym mówić. - Jeśli zrobię coś dobrego, to mam nadzieję, że coś z tych rzeczy wyniosą dla siebie - stwierdził 22-latek z Wrocławia.

Zobacz także:
Iga Świątek przygotowuje się do sezonu 2020
Karolina Woźniacka rozegra pożegnalny mecz w Kopenhadze

Czy Hubert Hurkacz awansuje w 2020 roku do Top 20?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×