Miesiąc temu byli w Ameryce Łacińskiej, teraz polecieli do Hangzhou, gdzie spędzą dwa dni. Co ciekawe, Roger Federer podpisał umowę na występy w Chinach do 2023 roku. Nie oznacza to jednak, że do tego czasu będzie kontynuował zawodową karierę.
W sobotę Szwajcar i Alexander Zverev mieli spotkanie z dziennikarzami. Niemiec wyznał, że głosował na 20-krotnego mistrza wielkoszlemowego w konkursie na najbardziej stylowego mężczyznę dekady magazynu "GQ" (więcej tutaj), co wyraźnie rozbawiło wszystkich zgromadzonych na sali.
Potem panowie pojawili się na korcie, na którym ich przeciwnikami byli w sobotę bracia Bob i Mike Bryanowie. Po wyrównanym boju utytułowani debliści wygrali po dwóch tie breakach 7:6, 7:6. Przypomnijmy, że Amerykanie zakończą przygodę z zawodowym tenisem podczas US Open 2020.
Na niedzielę zaplanowano w Hangzhou pokazowy pojedynek pomiędzy Federerem a Zverevem. Szwajcar wygrał trzy z czterech meczów rozegranych z Niemcem w ramach listopadowego tournee po Ameryce Łacińskiej.
Zobacz także:
Iga Świątek z najlepszym zagraniem 2019 roku (wideo)
Simona Halep ulubioną tenisistką fanów
ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio #13: Aleksandra Kowalczuk. Być we wszystkim pierwsza