Problemy zdrowotne Aleksa de Minaura zaczęły się podczas premierowej edycji ATP Cup. Po zwycięstwie nad Denisem Shapovalovem i zagwarantowaniu Australii awansu do ćwierćfinału, 20-latek poczuł ból mięśni brzucha. Mimo tego kontynuował grę w narodowych barwach i stoczył jeszcze w fazie pucharowej trzysetowe pojedynki z Danielem Evansem i Rafaelem Nadalem.
21. tenisista świata poddał się szczegółowym badaniom dopiero w tym tygodniu w Adelajdzie. Wówczas wyszło na jaw, że uraz mięśni brzucha wymaga co najmniej czterech tygodni przerwy od grania w tenisa. Załamany de Minaur nie chciał się pogodzić z myślą o rezygnacji z domowego turnieju wielkoszlemowego. Jak przyznał podczas czwartkowej konferencji prasowej, rozważał możliwość serwowania od dołu, byle tylko móc wystąpić w Melbourne.
Sztab zawodnika szybko jednak wybił mu ten pomysł z głowy, ponieważ mogłoby to się skończyć poważniejszą kontuzją. W takich okolicznościach aktualny numer 1 tenisa na Antypodach opuści Australian Open 2020. To oznacza również, że zmieni się rozstawienie Huberta Hurkacza, który teraz zagra z 31. numerem. Losowanie głównej drabinki odbędzie się już w czwartek.
Czytaj także:
Roger Federer odpowiedział Grecie Thunberg
Serena Williams pomaga poszkodowanym przez pożary
ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Nieznane szczegóły wypadku Paulo Goncalvesa