Ostatni raz Jerzy Janowicz grał zawodowo w tenisa w listopadzie 2017 roku. Od tego czasu zmagał się z kontuzją kolana i przeszedł długą rehabilitację. Łodzianin nie jest klasyfikowany w rankingu ATP, ale organizatorzy zawodów Rennes Open przyznali mu dziką kartę do głównej drabinki.
Pierwszym przeciwnikiem Janowicza będzie 19-letni Czech Tomas Machac (ATP 358). Ich mecz zostanie rozegrany w poniedziałek o godz. 19:15 na korcie centralnym. Jeśli nasz reprezentant pokona młodego rywala, to w II rundzie na jego drodze stanie rozstawiony z 10. numerem Francuz Constant Lestienne (ATP 224). W ćwiartce Polaka są również Rosjanin Aleksiej Watutin (ATP 207) czy grający z "trójką" Serb Danilo Petrović (ATP 166).
W Rennes wystąpią tenisiści, którym nie powiodło się w eliminacjach do Australian Open 2020. Najwyżej rozstawiony został Ukrainiec Serhij Stachowski (ATP 152). Z kolei "dwójką" został oznaczony Niemiec Oscar Otte (ATP 163). On też jest najwyżej klasyfikowanym zawodnikiem w dolnej połówce, w której znalazł się łodzianin.
W ramach Rennes Open były 14. singlista świata zagra także debla. Razem z Szymonem Walkowem znaleźli się w drabince dzięki tzw. zamrożonemu rankingowi, z którego skorzystał Janowicz. Na ich drodze w I rundzie staną grający z dziką kartą Francuzi Evan Furness i Valentin Royer.
Zobacz także:
Australian Open: Mecz z Rogerem Federerem na widoku Huberta Hurkacza
Australian Open: Iga Świątek i Magda Linette poznały rywalki
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w futsalu