Tenis. Australian Open: Ashleigh Barty nie powalczy o tytuł! Sofia Kenin pierwszą finalistką

PAP/EPA / ROB PREZIOSO / Na zdjęciu: Sofia Kenin
PAP/EPA / ROB PREZIOSO / Na zdjęciu: Sofia Kenin

Ashleigh Barty nie zagra w finale Australian Open 2020. Liderka rankingu zmarnowała cztery piłki setowe i uległa Sofii Kenin. Amerykanka dzięki temu zwycięstwa zapewniła sobie miejsce w Top 10 rankingu.

W pierwszym półfinale Australian Open 2020 zmierzyły się Ashleigh Barty (WTA 1) i Sofia Kenin (WTA 15). Australijka doszła do półfinału w Melbourne jako pierwsza reprezentantka gospodarzy od 36 lat. Amerykanka zadebiutowała w tej fazie turnieju wielkoszlemowego. Zwycięstwo nad liderką rankingu dałoby jej awans do Top 10.

W poprzednich rundach Kenin jedynego seta straciła z 15-letnią Cori Gauff. Barty rozegrała trzysetowe z Łesią Curenko i Alison Riske. W czwartek australijska publiczność została uciszona przez nieustępliwą Amerykankę. Barty w dwóch setach zmarnowała po dwie piłki setowe i przegrała 6:7(5), 5:7.

Zobacz także - Australian Open: zaskakujący finał debla. Rajeev Ram i Joe Salisbury kontra Max Purcell i Luke Saville

Na początku obie tenisistki badały się wzajemnie i szukały swoich najsłabszych punktów. Grały dosyć nerwowo i popełniały sporo błędów. W szóstym gemie Barty miała trzy break pointy, ale dwa zmarnowała nieudanymi slajsami, a przy trzecim wyrzuciła bekhend. Poza tym zawodniczki bez większych problemów utrzymywały podanie. Kenin dobrze sobie radziła ze zmianami rytmu proponowanymi przez rywalkę, odgrywała głębokie piłki i zmieniała kierunki.

ZOBACZ WIDEO: Kubacki nagrodzony przez premiera Morawieckiego. "Wiemy jak bardzo skoczkowie są pod względem finansowym niedoceniani"

W grze Barty było sporo niepewności, jej forhend był rozregulowany. Była konsekwentna i wytrwała w dążeniu do rozrzucania rywalki po narożnikach i przejęcia inicjatywy, ale jej gra była bardzo chaotyczna. Tie break miał zaskakujący przebieg. Aktywniejsza Australijka wypracowała sobie dwie piłki setowe, ale zabrakło jej zdecydowania w najważniejszych momencie. Prowadziła 6-4, by stracić cztery punkty z rzędu. Set dobiegł końca, gdy liderka rankingu wpakowała return w siatkę.

W trzecim gemie II partii Kenin oddała podanie wyrzucając bekhend. Barty zaczęła grać swobodniej, znacznie lepiej funkcjonował jej slajs i forhend. Głębokimi krosami Australijka spychała rywalkę do defensywy. Amerykanka poczuła presję, jaką wywierała na niej liderka rankingu, i coraz trudniej przychodziło jej utrzymywanie piłki w korcie. Połączenie agresywnej i skutecznej gry z refleksem i sprytem pozwoliło liderce rankingu przejąć kontrolę nad wydarzeniami na korcie. Kenin wciąż szybko i sprawnie poruszała się na korcie, co zresztą było domeną obu tenisistek, ale coraz częściej była spóźniona do precyzyjnych zagrań reprezentantki gospodarzy.

Jednak Barty, która prowadziła 5:3, znów miała problemy z zadaniem decydującego ciosu i ogarnął ją mentalny paraliż. Z solidnej i poukładanej, jaką była przez większość II seta, w jednym momencie przemieniła się w tenisistkę, którą ogarnęła totalna niemoc. W 10. gemie Australijka zmarnowała dwie piłki setowe i oddała podanie pakując drajw woleja w siatkę, a w 12. jej marzenia o triumfie w Melbourne w 2020 roku dobiegły końca. Pierwszą piłkę meczową Australijka obroniła, ale drugą Kenin wykorzystała głębokim krosem forhendowym wymuszającym błąd.

W trwającym godzinę i 45 minut meczu Barty zaserwowała osiem asów i zdobyła 32 z 40 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Jednak w kluczowych momentach jej serwis szwankował i dały o sobie znać nerwy. Kluczem do zwycięstwa Kenin była wytrwała praca w defensywie i fantastycznie funkcjonujący bekhend, szczególnie po krosie. Amerykanka obroniła trzy z czterech break pointów, a sama wykorzystała dwie z czterech szans na przełamanie. Naliczono jej 16 kończących uderzeń i 25 niewymuszonych błędów. Barty miała 33 piłki wygrane bezpośrednio i 36 pomyłek.

Było to drugie spotkanie tych tenisistek w wielkoszlemowej imprezie. W IV rundzie Rolanda Garrosa 2019 Barty zwyciężyła 6:3, 3:6, 6:0 i później zdobyła największy tytuł w karierze. Bilans ich wszystkich starć to 4-2 dla tenisistki z Ipswich. Zanotowała 22. występ w takim turnieju i osiągnęła drugi półfinał. Do najlepszej czwórki Australian Open doszła jako pierwsza Australijka od czasu Wendy Turnbull (1984).

Kenin wcześniej nigdy nie doszła dalej niż do IV rundy wielkoszlemowego turnieju. To jej 12. występ w imprezie tej rangi. W sobotę powalczy o tytuł (zmierzy się z Garbine Muguruzą), a w poniedziałek zadebiutuje w Top 10 rankingu. W finale Australian Open 21-letnia Amerykanka zagra jako najmłodsza tenisistka od 2008 roku (Ana Ivanović).

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 71 mln dolarów australijskich
czwartek, 30 stycznia

półfinał gry pojedynczej kobiet:

Sofia Kenin (USA, 14) - Ashleigh Barty (Australia, 1) 7:6(6), 7:5

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (3)
fanka Rożera
30.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Brawo. Amerykanki jak zwykle rządzą. 
avatar
Kri100
30.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Sensacyjny wynik, mało kto się spodziewał. 
avatar
Sharapov
30.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Sofija wzięła Bartusia w dwóch a kazdy liczyl juz na trzy sety no ciekawy mecz a teraz Simka z Muguruzą okladają sie na Rod Lejve Halina