W lipcu 2018 roku Roger Federer oficjalnie rozpoczął współpracę z japońską firmą odzieżową Uniqlo, rozstając się z amerykańskim gigantem - Nike. Szwajcarski tenisista podpisał lukratywny kontrakt warty 300 mln dolarów, ale wówczas nie uzyskał praw do marki RF.
- Logo RF jest obecnie w posiadaniu Nike, ale pewnego dnia do mnie wróci. Raczej szybciej niż później. Byłoby miło, gdyby Nike pomogło w procesie przekazania tych praw do mnie - mówił Federer podczas Wimbledonu 2018.
Menedżer Tony Godsick zapowiedział, że logo RF powróci do tenisisty bardzo szybko. Podczas US Open 2019 szwajcarski Maestro poinformował, że spodziewa się odzyskania praw do swojej marki w lutym lub marca 2020 roku.
W poniedziałek poinformowano, że Federer stał się posiadaczem praw do marki RF. Teraz od porozumienia z firmą Uniqlo zależy, czy logo zostanie umieszczone na jego strojach. Fani przekonają się o tym najwcześniej w czerwcu, gdy Szwajcar powróci do rywalizacji po kontuzji kolana.
Czytaj także:
Jerzy Janowicz: Muszę sobie dać jeszcze jedną szansę
Kacper Żuk: Człowiek gra dla rankingu, ale zdrowie jest najważniejsze
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kamerzysta ucierpiał przez Urszulę Radwańską