Panie i panowie na pewno nie zagrają co najmniej do 13 lipca, ale pojawiły się już głosy, że termin ten może zostać przedłużony. Wszystko zależy od pandemii COVID-19, która opanowała świat i nie pozwala na swobodne przemieszczanie się. Być może w 2020 roku nie będzie już zawodowego tenisa.
Alexander Zverev ma tego świadomość, ale mimo tego zamierza być gotowy na wznowienie touru. W rozmowie z "Kickerem" tenisista z Hamburga nie wykluczył nawet możliwości powrotu do gry w Pucharze Davisa. - Jeśli do listopada nie zagramy żadnego turnieju, a turniej finałowy Pucharu Davisa będzie tym pierwszym, to przy mojej dużej chęci do gry trzeba będzie to rozważyć - powiedział aktualny siódmy zawodnik globu.
23-latek nie jest zwolennikiem nowego formatu. W Pucharze Davisa zagrał po raz ostatni na początku lutego 2019 roku we Frankfurcie nad Menem. Potem już nie poleciał z drużyną na turniej finałowy. - Zawsze mówię, że uwielbiam grać dla Niemiec i mam nadzieję, że będę mógł wystąpić we wszystkich trzech konkurencjach podczas igrzysk olimpijskich. Lubię też grać w ATP Cup i doceniam Puchar Davisa - o ile to był prawdziwy Puchar Davisa - wyznał Zverev.
Tegoroczny turniej finałowy Pucharu Davisa jest planowany na 23-29 listopada w Madrycie. W zeszłym roku na kortach Caja Magica triumfowali Hiszpanie.
Czytaj także:
Reilly Opelka wątpi w wznowienie sezonu
Gaston Gaudio naruszył surowe restrykcje w Argentynie
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Kryzys dotyka Michała Winiarskiego. "Dogadaliśmy się, że będziemy płacić 1/3 czynszu"
Czy turniej finałowy Pucharu Davisa odbędzie się w 2020 roku? 
