"Chciałbym upewnić się, że wszyscy, którzy mieli kontakt ze mną w ostatnich dniach, poddadzą się testom i podejmą niezbędne kroki. Przepraszam, jeśli komukolwiek zaszkodziłem. Wróciłem do domu, gdzie zamierzam dojść do pełni sił" - napisał na Instagramie Grigor Dimitrow, który przebywa już w Monte Carlo.
W ostatnich dwóch tygodniach Dimitrow brał udział w cyklu Adria Tour, którego inicjatorem był Novak Djoković. Najpierw panowie zaprezentowali się w Belgradzie, potem polecili do Zadaru.
Nie wiadomo, jak zakaził się najlepszy bułgarski tenisista. Pewne jest, że uczestnicy Adria Tour korzystali z gościnności na Bałkanach i dobrze się bawili. Obostrzenia stosowane w Chorwacji i Serbii pozwoliły kibicom na oglądanie meczów na trybunach. Dochodziło do kontrowersyjnych sytuacji, gdyż trudno było mówić o zachowaniu dystansu społecznego.
W Zadarze Dimitrow rozegrał tylko jeden mecz, poniewaz źle się czuł. Po powrocie do Monte Carlo okazało się, że jest zakażony koronawirusem. Zaplanowany na niedzielny wieczór finał Novak Djoković - Andriej Rublow został odwołany. Goran Ivanisević przeprosił fanów i poprosił o rozejście się do domów.
Adria Tour, Zadar (Chorwacja)
turniej pokazowy, kort ziemny
niedziela, 21 czerwca
Grupa A:
Borna Corić - Pedja Krstin 4:3(4), 4:3(2)
Novak Djoković - Nino Serdarusić 4:1, 4:3(3)
Grupa B:
Andriej Rublow - Alexander Zverev 4:2, 4:1
Danilo Petrović - Marin Cilić 4:2, 4:2
Finał:
Novak Djoković - Andriej Rublow odwołany
Alize Cornet o nowej normalności
Boris Becker odetchnął z ulgą
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowita metamorfoza byłej pływaczki. Internauci są zachwyceni