Na obiektach praskiej Sparty Magdalena Fręch rozegrała aż sześć pojedynków - trzy w eliminacjach i trzy w turnieju głównym. Nasza reprezentantka wygrała cztery z nich. Do głównej drabinki dostała się jako "szczęśliwa przegrana" z kwalifikacji i wykorzystała szansę, bo osiągnęła ćwierćfinał.
"Ciężki tydzień za mną! Pierwszy ćwierćfinał WTA! Dużo meczy, emocji, wzlotów i upadków, ale zostawiłam wszystko na korcie! Cenne doświadczenia i na pewno wrócę silniejsza! Teraz czas na regenerację! Dziękuje za wsparcie!" - napisała tenisistka z Łodzi na swoim profilu na Facebooku.
W turnieju głównym Fręch pokonała w dwóch setach Rumunkę Elenę-Gabrielę Ruse i wygrała w trzech partiach z Holenderką Arantxą Rus. W pierwszym w karierze ćwierćfinale na jej drodze stanęła faworyzowana Simona Halep. Notowana na drugiej pozycji w rankingu WTA Rumunka zwyciężyła Polkę 6:2, 6:0 (więcej tutaj).
Przed rozpoczęciem zmagań w zawodach Prague Open Fręch zajmowała 174. pozycję w rankingu WTA. W czeskiej stolicy wywalczyła w sumie 74 punkty. Dzięki temu czeka ją w poniedziałek awans w światowej klasyfikacji, która z powodu pandemii COVID-19 obejmuje wyniki z 22 miesięcy (marzec 2019 - grudzień 2020).
Ciężki tydzień za mną! Pierwszy ćwierćfinał WTA!Dużo meczy, emocji, wzlotów i upadków, ale zostawiłam wszystko...
Opublikowany przez Magdalenę Fręch Piątek, 14 sierpnia 2020
Zobacz także:
Praga: Elise Mertens skruszyła opór Eugenie Bouchard. Kristyna Pliskova rywalką Belgijki w półfinale
Zmiana w kalendarzu ATP i WTA. Turniej w Rzymie przeniesiony
ZOBACZ WIDEO: Lotos PZT Polish Tour. Paula Kania-Choduń: Tenis w końcu sprawia mi przyjemność