Decyzję Belindy Bencić trudno uznać za zaskoczenie. Jeszcze pod koniec lipca podczas spotkania z dziennikarzami w Biel wyznała, że w związku z pandemią COVID-19 "żadna normalna osoba nie chce obecnie podróżować do USA" i dlatego wolałaby zostać w Europie (więcej tutaj). W sobotę oficjalnie zrezygnowała z wyjazdu.
"Witam wszystkich moich kibiców. Chciałam was poinformować, że podjęłam trudną decyzję o rezygnacji z gry w US Open w Nowym Jorku i wznowię rywalizację w Rzymie w przyszłym miesiącu" - wyznała notowana na ósmej pozycji szwajcarska tenisistka w mediach społecznościowych.
"Chciałabym podziękować US Open i USTA za całą ich pracę i wysiłek, jaki włożyli, aby Western & Southern Open i US Open odbyły się w tym miesiącu. Nie mogę się doczekać powrotu do Nowego Jorku w przyszłym roku i życzę wszystkim startującym tam w nadchodzących tygodniach powodzenia" - dodała Bencić, która w zeszłym roku osiągnęła półfinał US Open, ale w wyniku zmian wprowadzonych w rankingu WTA nie straci punktów.
Rezygnacja Szwajcarki oznacza, że w US Open 2020 nie zagra pięć tenisistek notowanych obecnie w Top 10. Jako pierwsza wycofała się aktualna liderka, Australijka Ashleigh Barty. Potem na podobny krok zdecydowały się Ukrainka Elina Switolina, Holenderka Kiki Bertens i Kanadyjka Bianca Andreescu, czyli zeszłoroczna mistrzyni.
W Nowym Jorku odbędą się w 2020 roku dwa ważne turnieje - Western & Southern Open (22-28 sierpnia) i wielkoszlemowy US Open (31 sierpnia - 13 września). Te pierwsze zawody zostały przeniesione na korty Billie Jean King National Tennis Center z Cincinnati. Obie imprezy zostaną rozegrane bez udziału publiczności.
— Belinda Bencic (@BelindaBencic) August 15, 2020
Zobacz także:
ATP ogłosiło nowy kalendarz. 13 turniejów do końca sezonu 2020
Zmiana w kalendarzu ATP i WTA. Turniej w Rzymie przeniesiony
ZOBACZ WIDEO: Lotos PZT Polish Tour. Paula Kania-Choduń: Tenis w końcu sprawia mi przyjemność