Tenis. US Open: Stefanos Tsitsipas spełnił marzenie. Trudne przeprawy Denisa Shapovalova i Borny Coricia

PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas
PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas

W wymarzonym występie w sesji nocnej na Arthur Ashe Stadium Stefanos Tsitsipas w trzech setach pokonał Maxime'a Cressy'ego i awansował do III rundy rozgrywanego na kortach twardych wielkoszlemowego US Open. W 1/16 finału zmierzy się z Borną Coriciem.

Każdy tenisista chciałby wystąpić w sesji nocnej na Arthur Ashe Stadium. Ja też chciałbym tego doświadczyć. To moje marzenie od zawsze - powiedział Stefanos Tsitsipas przed startem US Open 2020. W środę Grek spełnił swoje pragnienie. W meczu II rundy właśnie na Arthur Ashe Stadium przy blasku jupiterów zmierzył się z Maxime'em Cressym, dla którego również był to debiutancki występ na największym tenisowym stadionie świata.

Choć w rankingu ATP obu tenisistów dzielą aż 162 miejsca, na korcie ta różnica nie była widoczna. Tsitsipas, aktualnie szósty singlista świata, miał spore problemy z potężnie serwującym i często atakującym przy siatce rywalem. W pierwszej odsłonie Grek musiał nawet bronić setbola, lecz ostatecznie w każdej z trzech rozegranych partii był minimalnie lepszy i w efekcie zwyciężył 7:6(2), 6:3, 6:4.

- Rywalizacja z tenisistą, który tak samo mocno serwuje pierwszym i drugim podaniem, jest niezwykła. Ale cały jego tenis jest trudny do odczytania. Bardzo dobrze gra w stylu serwis-wolej - mówił, cytowany przez atptour.com, rozstawiony z numerem czwartym Tsitsipas, który w środę zapisał na swoim koncie dziewięć asów, dwa przełamania i 31 zagrań kończących.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewis Hamilton zaskoczył sprzątaczkę. Tego się nie spodziewała

22-latek z Aten pierwszy raz w karierze znalazł się w III rundzie US Open. W tej fazie zmierzy się z Borną Coriciem. Oznaczony numerem 27. Chorwat w 1/32 finału wyszedł zwycięsko z pięciosetowej batalii z Juanem Ignacio Londero.

Niełatwą przeprawę ma za sobą również Denis Shapovalov. Kanadyjczyk w spotkaniu z Soonem Woo Kwonem zaprezentował się bardzo nierówno. Zagrał 62 uderzenia wygrywające, ale zanotował aż 57 niewymuszonych pomyłek. Posłał 20 asów, lecz popełnił sześc podwójnych błędów serwisowych. Mimo to, po trzech godzinach i 34 minutach walki zdołał wygrać 6:7(5), 6:4, 6:2, 6:2.

Rozstawiony z numerem 12. Shapovalov w III rundzie zmierzy się z Taylorem Fritzem, turniejową "19". 22-letni Amerykanin pokonał 7:5, 6:3, 6:2 starszego od siebie o 13 lat Gillesa Simona.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 53,4 mln dolarów
środa, 2 września

II runda gry pojedynczej:

Stefanos Tsitsipas (Grecja, 4) - Maxime Cressy (USA, WC) 7:6(2), 6:3, 6:4
Denis Shapovalov (Kanada, 12) - Soon Woo Kwon (Korea Południowa) 6:7(5), 6:4, 6:2, 6:2
Taylor Fritz (USA, 19) - Gilles Simon (Francja) 7:5, 6:3, 6:2
Borna Corić (Chorwacja, 27) - Juan Ignacio Londero (Argentyna) 7:5, 4:6, 6:7(5), 6:2, 6:3

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (1)
avatar
Fanka Rożera
3.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Marcinku, no tak, Djokovic wygrany nie zasłużył oprócz krytyki na główną szpalte. Czytaj całość