Tenis. US Open: Denis Shapovalov zszokowany ozdrowieniem Pablo Carreno. "Wyglądał na martwego"
- W czwartym secie wyglądał na martwego, więc jest to dla mnie trochę szokujące - powiedział Denis Shapovalov o Pablo Carreno, który - mimo kryzysu fizycznego - pokonał Kanadyjczyka w ćwierćfinale US Open 2020.
- To był mój pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał. Wyszedłem na kort z agresywnym nastawieniem, ale grałem trochę nerwowo. Miałem wiele okazji. W każdym secie byłem w grze, a w tie breakach niewiele mi brakowało. Ale Pablo był solidny i muszę mu oddać, że rozegrał świetny mecz - mówił podczas konferencji prasowej, cytowany przez puntodebreak.com.
Kanadyjczyk nie wykorzystał kryzysu fizycznego, z jakim jego rywal zmagał się po trzecim secie. - Nie spodziewałem się, że wróci do takiego zdrowia, zwłaszcza że wziął przerwę medyczną. W czwartym secie wyglądał na martwego, więc jest to dla mnie trochę szokujące - przyznał.
Ćwierćfinał US Open to najlepszy w karierze wielkoszlemowy wynik Shapovalova, ale tenisista czuł niedosyt. - To dla mnie frustrujące. Miałem szansę na zwycięstwo. Na pewno był to dla mnie znakomity turniej, ale trudno mi teraz patrzeć na pozytywy - powiedział.
- Myślę, że fizycznie mam to, czego potrzeba, by rywalizować w turniejach wielkoszlemowych, ale muszę bardziej dojrzeć i częściej być w takich sytuacjach - ocenił 21-latek.